Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To nie jest proste,
to nie tak,
myślisz, że rozumiesz,
nie bądź naiwny

Każdy ma prawo do snów,
a ja kiedy śpię nie widzę nic
Moja pamięc z „wtedy” jest jak pliki w koszu
gdzieś na dysku twardym

Wiesz, że były,
nie możesz ich otworzyć
Boję się przeszłości i przyjaźni,
które mnie zawiodły,
nie spełnionych miłości,
marzeń, które odleciały,
boję się, że nikt nie zadzwoni,
nie wyśle, nie spyta

Codziennie rano szukam sensu w obrazach mijanych za szkłem autobusowym,
somnambulik dnia, hrabia ulicy, potem wracam,

Moje Michałkowice

Po prawej cmentarz,
pustka w głowie,
ona dzwoni i mówi, że dziecko, że ciąża, że wujek
Nie było w domu tyle whisky
Nigdy Ci tego nie zapomnę
Szkoda, że wierzba przed oknem nie jest płacząca,
ciągle brakuje łez
A rzeczywistość wieje
I nie jest ani ciepła ani zimna
tylko nijaka,
w tym roku przez to nie będzie śniegu na święta

Czas ma jedną wielką tamę pośrodku
Od „wtedy” nie płynie
Boję się tamtych wspomnień,
których nie mam,
czas się ciągnie jak guma do żucia,
balonówa.

Opublikowano

bardzo ale topazdzo mi się podoba - choć zrezygnowała bym z :

Czas ma jedną wielką tamę pośrodku
Od „wtedy” nie płynie
Boję się tamtych wspomnień,
których nie mam,
czas się ciągnie jak guma do żucia,
balonówa.

ewentualnie zredukowała bym do :

Czas ma jedną wielką tamę pośrodku
Od „wtedy” nie płynie
czas się ciągnie jak guma do żucia

a ostatecznie pominęłabym słowo "balonówa" wydaje się być zbędne...

alwe ogólnie plus z mojej strony - zabieram do ulubionych

Opublikowano

Bardzo, ale to bardzo dziękuję. Widzisz, już kiedyś o tym pisałem - tutaj z reguły trafiają nie poprawione wersje moich wierszy - kiedyś planuję się zastanowić nad tym wszystkim, co rózni ludzie tutaj piszą, bo przecież o to chodzi, żeby ulepszać i dlatego dziękuję za cenne uwagi. Natomiast czy ja bym aż tyle wyciął??? Chyba tylko "balonówę", a i tego pewien nie jestem ;)

  • 9 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Masz i piękną duszę i nieprawdopodobną wrażliwość Alu :)                                                                                                  Serdeczności

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                                                                        
    • @tie-break   Zanim pani odpowiem na pytanie, to: zrobię lekki ukłon - jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, natomiast: Jezus Chrystus był filozofem uniwersalnej miłości, a jego matka jest Królową Polski - w sposób symboliczny została ukoronowana przez Króla Jana II Kazimierza we Lwowie, dalej: dla mnie najważniejsza jest Święta Matka Natury i dlatego ją złapałem na zdjęciu, potem: dodałem lekkiej stylizacji, aby zdjęcie mogło przybrać charakter artystyczny, kończąc: więcej informacji pani znajdzie w eseju pod tytułem "Saga" i w wierszu pod tytułem "Szczodre Gody" - tutaj można znaleźć.   Z uszanowaniem  Hrabia Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 
    • @Starzec, dziękuję 
    • @Somalija podrywasz mężczyzn? jakichś Kamilów?
    • Przyznam szczerze, że nigdy nie były moją mocną stroną. Powód był zazwyczaj prozaiczny. Nie lubiłam wilgotnych poduszek, w które łzy często wylewałam. I to przeważnie w samotności. Zawsze jakiś powód się znalazł. Często tylko dla mnie zrozumiały. Zupełnie nieistotny dla innych. W sumie trudno się dziwić. Jestem inną. Po swojemu inną. Rozumiem inaczej świat, w którym przyszło mi żyć.   Wiem. Egoistka ze mnie. Jakbym była pępkiem, wokół którego świat ma się kręcić, tak jak chcę. Ale tak wcale nie jest. Po prostu czasami nie wiem, jak odnaleźć siebie, w tym wszystkim, gdzie mnie jest tak mało.   Znowu śniłam, o zaczarowanych złudzeniami, konwaliach. Podeptanych przez złych ludzi. A może nie tyle złych, co nie myślących dalej. Poza czubek własnego nosa. Nie zastanawiają się, że kilka słów, może kogoś bardzo zranić. Tak bardzo, że w jakiś skrajnych okolicznościach, człowiek targnie się na swoje życie, a przyczyna nie będzie nawet wiedziała, że przez nią, o jednego człowieka mniej na świecie. A mógłby jeszcze tyle dobra popełnić i być dla kogoś.   Ktoś powie, że zła także. Lub być obojętnym. To prawda. Bo życie nieprzewidywalne jest, a człowiek nie ideałem, lecz nieustającym początkiem przyczyn i skutków, o trudnym do przewidzenia, finale. Dla siebie i dla innych.   Czasami się czuję, jak ta niepasująca konwalia. Jestem nią. Rosnącą gdzieś z boku, obok ogródka. Na szczęście w nieszczęściu, tym razem obudziłam się w cieniu podeszwy.   Wisiała nade mną, na promieniach słońca. Nie pozwalały, by mnie wgniotła w ziemię.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...