* * * (ta szkarłatem pyszna)

[Joanna_Brychcy]

ta szkarłatem pyszna
uparcie płynie

wzburzona
zapominam ostudzić

zastyga
strachem ścięta

umyka
paznokciami drzwi rozwieram

blednę
gdy mnie opuszcza
można by pomyśleć
ucieka z pułapki klepsydry

nie umywam rąk od tej zbrodni

[Joanna_Brychcy]

Witam! Dzieki Wam za wcześniejsze komentarze, nie mogę od razu odpowiadać bo jestem "opóźniona" hehhe tzn. nie mam stałego dostępu. Wszystko czytam albowiem głosy Wasze ogromnie ważne dla mnie są! :-) pozdrawiam!

[Gość]

Witaj Joanno, wiersz łagodnie przeprowadza czytelnika, widzę w nim ciekawe porównania i metaforki, akcentujesz oznacznikami swoje myśli .Ogólnie wiersz dobry, zmieniłabym tylko wersyfikację
: paznokciami rozwieram
drzwi

blednę
gdy mnie opuszcza

można by pomyśleć
ucieka
z pułapki klepsydry

od tej zbrodni
nie umywam
rąk>
Popraw Joanno literówkę w .Pozdrawiam serdecznie i plusssowo. :-D

[Joanna_Brychcy]

Joanno dzięki Ci! I za dobre słowo i za konkretne uwagi, zgadzam się w całej rozciagłosci , faktycznie Twoje poprawki bardzo trafione! Pozdrówko ciepłe! :-)

[Panna Anna]

Zaskoczona... mile!=]

[Michał Ziemiak]

Wierszyk jest wg mnie plusikowy ;-) Gdybym mógł coś zasugerować, to:
"rozwieram drzwi paznokciami" - brzmi to wtedy bardziej płynnie, ze względu na bliskość czasowników ;-)
POZDRAWIAM!