Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Epsilon Eridani


Rekomendowane odpowiedzi

Płyniesz. Zanurzona w kosmicznej rzece czasu…

 

Dzisiaj jest wiatr, który wieje w takielunki bomów. Szarpie za koszulę, plącze długie włosy…

 

Noc spada plejadą gwiazd

przez odmęty

chłodne i ciche…

… przez obszary najgłębsze…

 

Księżyc w strumieniu, w szumiącym nurcie.

Odbija się i lśni. Rozwiesza skwapliwie sposępniałą twarz…

 

Jesteś

tam?

 

Jesteś,

lecz

nieobecna…

 

Jesteś?

Bądź…

 

Ja, jestem…

 

Spójrz!

 

Błądzę

i drżę,

okryty

chłodem

świetlnych lat

w tym sanktuarium pustki i opuszczenia…

 

W tej nostalgii emanującej kryształowym blaskiem, co muska mnie po zmarszczonym

od myśli czole…

 

Gładzi…

 

Podążam daremnie przez wodę zimną

w akompaniamencie trzeszczących masztów, łopoczących żagli…

 

Bądź…

 

Ja, będę,

choć ―

tak

jak ty

― milczeniem…

 

Podążam wytrwale, mimo że błyskasz na skraju srebrzystą pletwą. Nieuchwytna.

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2022-09-04)

 

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...