Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 Obudziła się w  swoim łóżku. Do sypialni, zza ciemnej okiennej rolety, wpadały ciepłe promienie wiosennego słońca. Nie był to p owód do zadowolenia po niespokojnym śnie ubiegłej nocy i zmęczeniu tygodniowym wysiłki em w pracy. Spojrzała na zegarek, było parę minut po szóstej. To jeszcze za wcześnie, żeby wstawać, mimo to, poirytowana dźwiękami zza okna, założyła szlafrok leżący obok łóżka. Zeszła po schodach na dół, zapalić papierosa. Kolejne z trzech pomieszczeń w mieszkaniu, także było chronione przed światłem dziennym przez czarny materiał rolety. Było jasno, mimo to czuła niepokój. Usiadła na kanapie, podpaliła papierosa i zaczęła przyglądać się swojemu odbiciu w dużym ekranie włączonego telewizora, stojącego na masywnej, drewnianej komodzie. Już teraz stwierdziła, że zaraz wróci pod kołdrę, spróbuje zasnąć. nie byłoby to takie trudne biorąc pod uwagę fakt, że nie rozbudziła się jeszcze i odczuwała mocne zmęczenie. W p oko ju unosił się dym  z papierosa, odbicie w telewizorze zdawało się być coraz wyraźniejsze. siedząc niemalże w bezruchu, usłyszałą szelest, podobny do dżwięku stóp przesuwających się po pokoju. Rozejrzała się gwałtownie poniedużym pomieszczeniu, które z pozycji kanapy bez problemu  obejmowała wzrokiem w całości. Była tam zupełnie sama. Jej wzrok przyk łół uwagę dziwny cień za jej plecami, który dostrzegła w odbiciu. poczułą zimny dreszcz, przebiegający po jej ciele. Wiedziała, że dzieje się coś, na co nie jest przygotowana. Pomyślała tylko "jestem przemęczona, wydaje mi się" i skupiła  uwagę na jak najszybszy m wypaleniu papierosa. Coraz większe przerażenie zaczęło ją powoli paraliżować. Poczuła chłodny dotyk zimnej dłoni na boku swojej szyji. "To nie może być prawda,  chcę sie już obudzić" To słowa, które jako jedyne słyszała w swojej głowie, przyduszając fil tr fajka popielniczkę. Dotyk cienia, nagle przerodzil sie w mocny, obezwładniający uścisk. To było jak pułapka bez wyjścia, bez możliwości wstania, możliowści ucieczki. Zaczęła chaotycznie machać nogami, w nadzieji na wydostanie się z coraz silniejszego uścisku na swojej szyji. Nie miała nawet możliwości wydania z siebie choć cichego wołania o pomoc. Powoli tracila nadzieję na złapanie oddechu. Krztusząc się, z każdą pró bą  zaczerpnięcia powietrz, odpływała powoli i spokojnie w inny stan świadomości. Zrozumiałą teraz, że to są jej os tatnie chwile na tej ziemi, powoli godząc się z tym faktem. Obudziła się w swoim łóżku. Do sypialni wpływały promienie porannego słońca, a jej całę ciało pulsowało, niczym po ciężkim wysiłku fizycznym. "To był tylko sen, tylko zły sen" p oy ślała i zbiegła na dół w popłochu. W lustrzanym odbiciu zobaczyła czerwone  ślady dłoni, niczym odbi te na swojej szyji. 

Edytowane przez sysy (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...