Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Negatyw


Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś obrazy suną nisko. Jakieś nieokreślone widma…

 

Nisko.

 

Nisko

nad

podłogą, ziemią…

 

Kotłują się i kłębią w wieczornym rozemgleniu…

 

Spójrz!

Odpływam.

Nadpływam…

 

Przemieszczam się falami kosmicznego oceanu,

ściskamy

grawitacyjnymi kręgami

straszliwej czarnej otchłani.

 

Przytulam się do wilgotnej, zimnej ściany pustego pokoju.

 

Wodzę palcami po nitkach pęknięć, które mają piętrową konstrukcję unicestwienia,

wsłuchany w tumult

pierzchających

korytarzem kroków…

… schodową klatką, ulicą…

 

Wszystko pierzcha i ginie

w zakamarkach mroku.

W obłokach kurzu i trwodze samotności.

 

Ćma uderza

skrzydłami

o wiszącą lampę.

 

Przycupnęła na chwilę, by uciec,

gdzieś w sztorm powybrzuszanych zasłon.

 

W biały szkwał

o tysiąc mil

od ogrodów nieba…

 

Próbuję chwycić ją za skrzydło, lecz wyrywa się, pulsuje i płonie…

 

Tak oto umieram w łopoczącym świetle

rozgorączkowanej nocy,

przeszywany pod sklepieniem pociskami gwiazd.

Wśród milczących wiwatów i salw, wśród oklasków sennych bytów. Tak oto…

 

*

 

Ogłoszono czyjeś

samobójstwo

w gazetach

sprzed wielu lat…

 

Na pożółkłych

stronicach,

wśród fotografii, zdjęć

szczątki zwęglonego ciała.

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2022-08-14)

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...