Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozmowy


Rekomendowane odpowiedzi

 

Mam od wielu lat przyjaciela i mam nadzieję, że niniejszego straszydła nie przeczyta, a jeśli jednak przeczyta weźmie się i nie obrazi. Zresztą możemy kiedyś sprawę przedyskutować, jak niejedno żeśmy przedyskutowali, zgadzając się lub nie zgadzając się wcale a wcale. Mamy ten komfort, że od dawna – na ile to jest możliwe – gramy ze sobą na ogół w otwarte karty. Niewiele jest tutaj osób, którym tak wiele swojego życia bym nie opowiedział. Całkiem sporo wiemy o sobie i naprawdę zupełnie dobrze się znamy. W przeważającej większości wypadków naprawdę wiemy, czego się po sobie spodziewać, choć i teraz potrafimy się niekiedy zaskoczyć.

 

Otóż on, w skrócie bardzo pracowity chłopak, jest najprościej definiując zagadnienie niewierzący – wierzący. Ja z kolei, raczej leniwy, co też jest całkiem nieczęsto spotykaną ciekawostką jestem wierzący – niewierzący. Po dziś dzień jesteśmy sąsiadami. Zdarza nam się coś wspólnie wypić.

 

Słowem obaj jesteśmy siebie warci, a podobieństw i przeciwieństw jest u nas całkiem sporo. Wydaje mi się, że niekiedy pasujemy jak ulał do obecnych czasów. Ha, może to zbyt szumne słowa, ale czasem mam wrażenie, że całkiem ładnie wstrzeliliśmy się w tę pełną rozmaitych ideowych sprzeczności epokę.

 

I czasem zetkną się nasze punkty widzenia z czego robi się naprawdę fajny kocioł pełen ciekawych potwierdzeń i interesujących zaprzeczeń. Nasze role w dyskusjach są bowiem bardzo dalece niejednoznaczne. Nasze dyskusje najczęściej bywają nierozegrane, mimo pewnej naszej wprawy w argumentacjach. Ot, takie najczęściej intelektualne łamańce.

 

Wybaczcie mi drogie forum niniejszy ekshibicjonizm, ale temat wydał mi się ciekawy z najróżniejszych punktów widzenia.

 

Warszawa – Stegny, 30.07.2022r.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...