Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

To nie sen...


Rekomendowane odpowiedzi

sequel

Gdy odlatuję bez ciebie w chmurach ginę
jak ranny ptak przepadam w drzew szumie
okręt wiary w porcie nadziei stoi na cumie
usta już napoiłem nieśmiertelnym winem

Jedną niewinną duszę jak powiędłą roślinę
chcę uratować od zguby- kto to zrozumie
dzisiaj wśród milczących twarzy w tłumie
twoje skronie ozdabiam z serc wawrzynem

Na Dafne czeka cierpliwie Apollin ukochany
łapię myśli ocalałe niczym kolorowe motyle
na dźwięki cudownej muzyki pójdę w tany

I zaśpiewam jak kocham jeszcze raz i aż tyle
wychodzę z cienia i patrzę na wygojone rany
bo nie jesteś snem i nie wracasz już na chwilę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...