Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

      Spoglądali na orły Piastowie,
Na wysokim niebie dumnie się wznoszące,
Książę Mieszko ze swym bratem Czciborem…
Spoglądając na orły skrycie marzyli,
By w życiu swym wielkich rzeczy dokonali,
By roztropnie władali Gnieźnieńskim Księstwem…

By swe książęce drużyny,
Zawsze tylko do zwycięstwa wiedli,
Na chwałę Księstwa Gnieźnieńskiego,
By pola wrogowi nigdy nie ustępowali,
By ludowi swemu zawsze zwycięstwo ofiarowywali,
By nieprzyjaciele poznali gniew księcia wielkiego,

By sami kiedyś jak te orły,
Niepodzielnie królujące na wielkim niebie,
Dumnie sprawowali książęce swe rządy,
W odziedziczonym po ojcach wielkim swym księstwie,

Jak małe orłów pisklęta,
Waleczni bracia wielkiego księcia Mieszka,
Od dzieciństwa śnili o wielkich czynach,
Gdy niczym orlęta uczące się latać,
Uczyli się młodzi Piastowie mieczem władać,
Marzyli o zwycięskich w przyszłości bitwach,

Marzyli by dorównać chwale swych przodków,
Książęcymi drużynami dowodząc w boju,
I odnieść pierwsze w swym życiu zwycięstwo,
Niczym w dziewiczym swym locie pisklęta orłów,
Patrzeć z góry na ziemie swych wrogów,
Poczuć rozpierające młodą pierś męstwo,

Marzenia młodych Piastów,
Choć płynęły wieki całe,
Godnymi będąc przyszłych władców,
Zawsze pozostawały te same,

Pojął Mieszko za żonę Dobrawę,
Światłego narodu czeskiego wielką córę,
Gdy w parze z odwagą postąpiła mądrość życiowa…
Powywracawszy drewniane posągi pogańskie,
Przyjął prawdziwą wiarę chrześcijańską,
Karta historii zapisana została tym nowa…

Gdy bowiem Dobrawa na świat wydała,
Maleńkiego swego synka Bolesława,
Wróżyli mu wszyscy dokonanie rzeczy wielkich…
Niczym orzeł z zdobyczą w niebo się wzbijający,
Wyniesie swą ojczyznę na wyżyny chwały,
Sędziwi starcy nad kołyską jego przepowiadali…

Przyśnił się malutkiemu księciu Bolesławowi,
W drewnianej kołysce przed wiekami śpiącemu,
Przepiękny, biały orzeł wielki,
Zwiastując sławę i wielkość królowi przyszłemu,

Sławny Czcibor zwyciężył w bitwie pod Cedynią,
Na wieki okrywając się nieśmiertelną chwałą,
Sięgającą hen w przyszłe wieki…
Gdy kwiat najprzedniejszego niemieckiego rycerstwa,
Ugiął karki przed ostrzem Czciborowego miecza,
Długo nie zapomnieli najeźdźcy swej klęski…

Tam gdzie leży prastara Cedynia,
Tam poległa niegdyś niemiecka duma,
Nowa karta historii została tam zapisana,
Karta w historii polskiego oręża,
Karta przez wieki nigdy nie zatarta,
W ciężkich narodu chwilach nadzieję dająca…

Tam gdzie leży prastara Cedynia,
Od ponad tysiąca lat,
Tam zaczęła się Piastowskich zwycięstw era,
Która w pewnym sensie, do dzisiaj trwa…

Gdy Bolesław Chrobry z licznym wojskiem,
Wyruszył zbrojnie na ruską ziemię,
Obserwował w drodze szybujące nad wojami orły,
A gdy wywijając szczerbcem silną swą ręką,
Trwale zarysował złotą bramę kijowską,
Obserwujące go z nieba pisk głośny wydały,

Gdy z biegiem czasu do Prus wkroczywszy,
Władzy swojej czyniąc je hołdowniczymi,
Sen swój wspominał z dzieciństwa,
Gdy granice nowe swego kraju wyznaczał,
Utrudzonym wielce głowę do snu układał,
Sen odmalowywał w królewskiej głowie pięknego orła…

Przez wieki kolejne Piastów pokolenia,
Chcąc dorównać chwale swych przodków,
Spoglądali w stronę błękitnego nieba,
Wypatrując pięknych, potężnych orłów,

By ojców swych wzorem,
Jak te niezwykłe ptaki,
Królestwa polskiego dzierżąc koronę,
Wzbić się na wyżyny sławy,

Jak kiedyś przed laty pradziad jego,
W silnym postanowieniu wielkości trwając,
Spoglądał prawnuk w przestwór nieba wysokiego,
Dla osiągnięcia sukcesów wszelkich trudów dokładając,

Aż w końcu wielka Piastów dynastia,
Gdy świat pędził wciąż w nowe wieki,
Niczym tląca się iskierka zagasła,
Jak nikną z oczu spowite chmurami orły…



- Wiersz napisany dla uczczenia 1050 rocznicy Bitwy pod Cedynią...

Edytowane przez Kamil Olszówka (wyświetl historię edycji)
  • Kamil Olszówka zmienił(a) tytuł na Spoglądali na orły Piastowie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Po co mi zapalniczka? Po co mi zapalniczka z Paphos? Nie palę na co dzień - Słaby podarunek. Lecz płomyk czasmi się przydaje. Postawię ją na półce na widoku. Kiedy akurat potrzebuję iskry, nie mam jej przy sobie. Wtedy sobie o niej przypomniam. Wracam do domu i patrzę na nią. Wiem że gdy znowu będę jej potrzebował, nie będzie jej ze mną. Koło się zatacza. Zapominam o niej, lecz ciągle sobie mam ją w głowie. I osobę od której ją dostałem. Może to nie taki zły podarunek. Chyba o to chodzi w pamiątkach.
    • Czytając wielu z portalowych Poetów/Poetek zauważam, że próbuje się tutaj miłości dopisać właściwości z definicji jej sprzeczne. Przykre to... Miłość to nie poboczne i ciemne strony i aspekty, tudzież perspektywy związku, czy innych relacji międzyludzkich.   nie twierdzę, że ich nie ma, jest ich od cholery, ale...   Miłość to akceptacja, szacunek, troska, zaufanie itd. Piękno w czystej postaci.    Zabawa w tłumaczenie swoich rozczarowań, żądzy, czy egoizmu, chęci bycia ponad, a w jej imię to nic innego jak tworzenie karykatury, obrazy istoty miłości  - gdy się jej nie rozumie.   Wiersz jest fantastyczny, dobrze oddaje istotę Gry w miłość. Ale GRY. W dodatku widzę tu zabawę człowiekiem. Bardzo dobrze napisane.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Cóż, wierzę że każdy ostatecznie przyciąga to, czego pragnie. :)           
    • @Annna2 dla mnie jesien to czas starości, zima - śmierć/obumieranie. Wiosna wiadomo - życie. Widzę wiosnę jako zmartwychwastanie lub tu w doczesności- młodość. Lato to ten stan przed i po...    Uściski,  dziękuję za Twoją obecność pod wierszem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @lena2_ dziękuję Lenko @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi sie to sformułowanie.  Dziękuję, że jesteś tutaj
    • @yfgfd123 Choć rację przyznać trzeba Twojej nucie, Że pustosłowia w sztuce nie brak wcale To rym i rytm jest nieraz jak obuwie, Co zgrabnie kryje stopę lecz w sandale. Bo forma gładka, kunsztownie ubrana Też bywa maską, co zakrywa pustkę. Odwagą - ta myśl niewypowiedziana, Odwagą - prawda, co w serca uderza.
    • @Marek.zak1Dziękuję za opinię! :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...