Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Narzekasz, że wszyscy faceci są tacy sami bo i nawet poeci a kiedy wybierzesz już absztyfikanta to zarozumialca co gra tylko w palanta na normalnego popatrzysz jeszcze krzywo i takie potem zbierasz za życia ciężkie żniwo Narzekasz, że blondynki to życiowy błąd po czym się żenisz z niebieskooką blond bierzesz za żonę kolejną blondynkę poetkę a czemu nie spróbujesz rudą lub brunetkę? na szatynki i szarookie patrzysz inaczej a na pytanie o nie odpowiadasz ,,raczej’’ Narzekasz, że nic się w twym życiu nie zmienia i w nosie mają twoje pobożne nieraz życzenia bo kiedy wybierasz to tylko tamtych albo tych i nie obchodzi ciebie jakiś bezpartyjny pan Zdzich a prawda jest jedna i nie jest to żadną reklamą nic się nigdy nie zmieni jeśli wybierać będziesz …tak samo
    • Mój tata też miał motocykl, zdjęcia z posesji babci, rok 1973, miałam 2 latka:) dużo wcześniej przed zimą stulecia:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Rafael Marius ja oglądałam się w swoim wieku chłopakach:) starszych nie lubiłam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z procą to pewnie byli w Twoim wieku. A dziewczęta szukają starszych.   A tę Hondę to przez przypadek w Niemczech trafiłem. Dostałem jako dodatek do mercedesa, którego kupiłem od starego dziadka. Ani on ani ja nie wiedzieliśmy co to za biały kruk. Przeleżała się u niego kilkanaście lat i wymagała renowacji. Ja wtedy handlowałem samochodami  marki mercedes wyłącznie. Na motocyklach się słabo znałem. Dowiedziałem się od kumpli z Polski ile jest warta.
    • @_M_arianna_ nic dodać - nic ująć!
    • nie daliśmy się całkiem zabić    no i porwał nas  prąd strumieniowy historii nad krainę z mchu i paproci gdzie wbiliśmy palce w ziemię  jak bagnety w burzę wrześniową  kruchy  akt własności    niebo niezmiennie głuche  na ludzkie wołanie  przykryło wszystko wokół  anielskim pierzem wszystko  oprócz tego  co zalega nam w głowie    a chmury niczym siwe wrony  wpadają w źrenice i świdrują wietrznym śpiewem germańscy bogowie  znów będą toczyć bitwy    ostatnia  deska ratunku    święta woda roztopu    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...