Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z poziomu duszy


Rekomendowane odpowiedzi

srebrny blask księżyca pod wodą
rozproszony na tysiące odłamków
pieści skórę koi ból
zew wolności
budzi pierwotną dzikość

 

za lasem
mrok gęstnieje
pobrzękuje muzyką
jak zaklinacz
usypia złe myśli
z pyłu mgławic
po sam świt składa przyszłość

 

w śladach kobiecych stóp
cień wilczycy

 

 

 

Edytowane przez Annuszka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 Miło, że wiersz się podoba, dziękuję :)

Ja także nie chciałabym spotkać w nocy wilczycy... Za dnia dużo chodzę po polach i lasach, lubię kontakt z naturą, na szczęście spotykam tylko zające, sarny, ptactwo... Po okolicy podobno grasują dziki, mam nadzieję że nie spotkam żadnego, widziałam tylko ślady, już to wystarczyło żebym poczuła się nieswojo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...