Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W cieniu piwnicy


Rekomendowane odpowiedzi

 

W samo południe na rusztowaniu

tak pomyślałem sobie o Franiu

choć nieraz stawał, stawał okoniem

bez porównania z nim nie ze słoniem

 

dobiję targu i w trakcie przerwy

Franek wyskoczy, nie brak mu werwy

a tuż za rogiem jest sklep Stokrotka

przy kasie zgrabna, szczupła i wiotka

 

kasjerka, która ją obsługuje

nigdy, przenigdy się nie buntuje,

że kombinezon jest utytłany

farbą i świeżym tynkiem ze ściany.

 

Słońce po oczach nam mocno wali

więc może byśmy coś skołowali

usiedli w cieniu jakiejś piwnicy

bo przecież nie brak ich w kamienicy

 

Zamiast się pocić w okropnym żarze

może strzelimy, choć po browarze

albo, jeżeli taka twa wola

to oprócz piwa kupisz jabola

 

jednak najlepiej będzie do tego

dokupić jeszcze coś mocniejszego,

skusi się majstra, on na to łasy

i też dorzuci się nam do kasy

 

a potem to już będzie balanga

i choć bez dziewczyn a także tanga

nie bez kozery powiemy światu

- Oj damy sobie dziś do wiwatu!!!

Edytowane przez Henryk_Jakowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec A powiem Ci że się nie zgadzam z założeniem, jakiś czas temu malowałem mieszkanie koleżanki z pomocnikiem (studentem), po jakimś czasie koleżanka powiedziała mi że Jej syn (maturzysta) był strasznie zdziwiony że budowlańcy mogą prowadzić takie rozmowy;-)) tak mimochodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...