Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeśli tylko otworzysz usta


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cały wiersz jest osobisty, tu akurat nie ma nawiązania do wojny. 

Pracowałam w instytucji, gdzie na co dzień stawiano diagnozy co do ludzi. W sumie denerwowalo mnie to, choć rozumiem zasadność diagnoz, by funkcjonować w grupie ludzkiej. 

Zauważ, diagnoza zatrzymuje (jakby uśmierca), mówimy  ktoś jest taki a taki. A przecież żywy człowiek się zmienia, nie tylko za rok będzie inny, ale też może zmienić się szybciej, a nawet bardzo szybko. Zmiana może być spektakularna, o 180 stopni. To z imieniem to trochę pojechałam ;) dla pogłębienia, bo nosimy jedno całe życie (ale nie tu na portalu ;)), choć bywają zmiany imienia np.na niektórych ścieżkach duchowych.

Co do końcówki, to chciałam zaakcentować, że nie tylko milczenie może być murem, ale także niemilczenie (np.paplanina, pokrętne gadanie, dezinformacja a nawet wysokospecjalistyczne diagnozy ;)  itp.). I życie potrafi to zdemaskować, rozwalić mur nieprawdy.

W zasadzie życie bardzo dobrze daje radę bez słów :) wystarczy popatrzeć na kwiaty :) Choć oczywiście słowa bywają pomocne, jeśli odpowiednio użyte.

Może za bardzo powyjaśniałam i odarłam wiersz z tajemnicy, ale widzę nie tylko Twoje wątpliwości, ale też Sylwestra. 

Również zdrówka  :)

 

 

 

 

@OloBolo @Leszczym

:)) Dzięki

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iwonaroma Ja również załapałem dopiero po tym, jak "odarłaś wiersz z tajemnicy". Na własny użytek jednak pozwalam sobie nieco namieszać w Twoim wierszu:

 

Snuję się

gdzieś pomiędzy słowami 

by nie utknąć

i nie skamienieć.

 

Jeśli tylko otworzysz usta

i wypowiesz moje imię 

 

już mnie zabiłeś.

 

Dla mnie osobiście w takiej formie byłby idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) człowiek myśli, że wypowiada się prosto i zrozumiale... a tu... niekoniecznie :);)

 

Podoba mi się Twoje przemeblowanie, choć ciut szkoda mi muru niemilczenia (może niesłusznie). Jednak musiałabym zmienić tytuł, a na ten moment nie mam pomysłu.

Jeszcze się zastanowię:)

Dzięki

 

 

 

 

 

 

:)));) 

Dzięki!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas Nie słyszałem o Lindzie z Alaski... Jakiś ciekawy przypadek chyba...
    • @Rafael Marius Tę akurat sytuację, ten przypadek mam za nieco bardziej skomplikowaną historię, ale nie chcę jej rozwijać tutaj. Innymi słowy ja akurat tego gościa jednak trochę bym bardziej bronił, ale to moja prywatna jest opinia. 
    • kawa i ja smak życia porusza do łez  
    • A jak już będę wiedział niezbicie i ponad wszelką wątpliwość który wiersz jest tutaj dobry, a który jest zły (co również tyczy się moich gryzmolistych cosiów) w jednej chwili rzucam z łopotem papierami w tym oględnie mówiąc nie najmniejszym nieporządku, albowiem wtedy zrozumiem z całą mocą wielką i straszną śmierć poezji we mnie. Prawdziwą klęskę w sumie w miarę pracowitych poszukiwań. I wówczas odżyć trzeba będzie gdzieś indziej i jakoś jeszcze całkiem inaczej. Innymi słowy przepędzić tę grozę niesmaku i goryczy gdzieś zupełnie poza stracone szańce ostatnich granic, których tutaj i tak jest stosunkowo nie najwięcej. Trzeba się będzie rozejrzeć za innym, choć również kompletnym i podobnie całkowicie niewymiernym, niespełnieniem.   Warszawa – Stegny, 20.11.2024r.
    • Jeszcze wczoraj ją kochałem dzisiaj się jej boję  z osoby bardzo ciepłej  ,radosnej ,pełnej miłości tryskającej życiem  zmieniła się w ciągu jednego dnia w potwora pełnego nienawiści  jej cel to zemsta na kimś za to co niemiało nigdy miejsca   Zawsze pełna miłości nie dało się jej nie kochać pomocna każdemu zawsze z uśmiechem  chciałem być zawsze koło niej blisko kochałem ją ,jej uśmiech ponad wszystko   Zawsze na jej widok serce moje się radowało gdy niebyła blisko to czułem jej brak   Teraz  gdy ja widzę czuje ból i strach  próboje ją odmienić ,choć już sił mi brak  wierzę że się uda chociaż nie wiem jaszcze jak Wierzę że znów będzie aniołem pełnym ciepła i miłości  może już nawet wieczorem nie będzie już bezdusznym potworem .            Misxel Mix (M.T)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...