dajmy stwórcy wytchnienie
od trudnych spraw w siódmym dniu
dajmy mu zbawienie
sprawy niech stoją na głowie
mistyfikacje puszczone w obieg
pretensje o prawa autorskie
brak przecinków i torsje
gwiezdne wojny niebieskie wojska
pijana Ludowa Polska
Dusza śpiewa:
a ja mam swój błyszczący szklany świat
migotliwy świat bez skazy
jasność świetlista, wyprana z brzydoty
odarta z odrazy
mój błyszczący szklany świat
zabiorę ciebie tam...
- ekran rozbłyska:
szklana poświata
królestwo cudowności
leci puszka Pandory Campbella Pomidory
nadlatuje Ikar a może Apollo 13 ?
- ekran pęka
(Houston), mamy problem:
przed nami czterech jeźdźców
zamiary mają niecne
chcą nas łechtać po włochatej nodze
o biada trwoga
i koniec