Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Skryba


Rekomendowane odpowiedzi

Moje dzieciństwo to był tak długi dzień, że nie pamiętam już żadnej daty
Żadnej z tych, w czasie których rozpoczęła się każda kolejna infantylna niedojrzałość ...

 

Bóg zawsze do najgościnniejszych domów zalicza wszelkie cierpienia
I chętnie tam zagląda - zobaczyć, "czy czego nie trzeba"

 

Miłość? Najgorsze z możliwych pożegnań.
Bo można na nie umrzeć.
I nigdy nie przestajesz machać - chociaż nigdy białą flagą
I nie możesz też - przestać się odwracać - i nigdy plecami

 

Co dzisiaj czuję?
Zapach rozdziału marmurowych ksiąg - opatrzonych krzyżami, sepiami w owalu i ciętą na wymiar literą

Żył, żyła, tyle i tyle, zawsze za krótko, zawsze tragiczny koniec
I rozpacz! Bez dna! Aż ją wypełni nasz własny koniec - jakże wiotki, jakże .... ciężki ten pergamin! 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...