Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę iść dalej

Zapomnieć o przeszlosci

Zakopać rozrzucone kosci

I cieszyć się z rzeczy małych. 

 

Nie chcę czekać na radość za zakrętem, 

Spełniać swoje marzenia, 

Świata zmieniać, 

Prostować drogi kręte. 

 

Nie chcę uśmiechu i śmiechu do rozpuku

Żartów koncertów, wakacji. 

Nie widzę w niczym racji, 

Nie czuję nic prócz serca ukłuć. 

 

Nie chcę już pisać, rozdawać myśli,

Malować zdjęć i oglądać niebo. 

 Ból zabrał duszę wszystkim potrzebom. 

Chcę już wrócić tam, skąd żeśmy przyszli.

 

To ostatni obraz słów chyba. 

Zebrałem resztki serca i woli, 

Gdy jestem pusty mniej boli. 

Tak bywa, Pięknoto. Tak bywa. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A jak już będę wiedział niezbicie i ponad wszelką wątpliwość który wiersz jest tutaj dobry, a który jest zły (co również tyczy się moich gryzmolistych cosiów) w jednej chwili rzucam z łopotem papierami w tym oględnie mówiąc nie najmniejszym nieporządku, albowiem wtedy zrozumiem z całą mocą wielką i straszną śmierć poezji we mnie. Prawdziwą klęskę w sumie w miarę pracowitych poszukiwań. I wówczas odżyć trzeba będzie gdzieś indziej i jakoś jeszcze całkiem inaczej. Innymi słowy przepędzić tę grozę niesmaku i goryczy gdzieś zupełnie poza stracone szańce ostatnich granic, których tutaj i tak jest stosunkowo nie najwięcej. Trzeba się będzie rozejrzeć za innym, choć również kompletnym i podobnie całkowicie niewymiernym, niespełnieniem.   Warszawa – Stegny, 20.11.2024r.
    • Jeszcze wczoraj ją kochałem dzisiaj się jej boję  z osoby bardzo ciepłej  ,radosnej ,pełnej miłości tryskającej życiem  zmieniła się w ciągu jednego dnia w potwora pełnego nienawiści  jej cel to zemsta na kimś za to co niemiało nigdy miejsca   Zawsze pełna miłości nie dało się jej nie kochać pomocna każdemu zawsze z uśmiechem  chciałem być zawsze koło niej blisko kochałem ją ,jej uśmiech ponad wszystko   Zawsze na jej widok serce moje się radowało gdy niebyła blisko to czułem jej brak   Teraz  gdy ja widzę czuje ból i strach  próboje ją odmienić ,choć już sił mi brak  wierzę że się uda chociaż nie wiem jaszcze jak Wierzę że znów będzie aniołem pełnym ciepła i miłości  może już nawet wieczorem nie będzie już bezdusznym potworem .            Misxel Mix (M.T)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - lubię gdy optymizm obok - miło że czytasz -                                                                                                Pzdr.  @Rafael Marius - dzięki - 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak - miło że czytasz -                                                                                Pzdr.
    • Pięknie o miłosnej uwerturze. Ja czytam "rozkoszy" zwiastun, ale to jakoś tak mi zostało, bo jak raz czy dwa wspomniałem kiedyś o kochaniu, odpowiedziała - hej, o co ci chodzi, przecież się kochamy:). 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...