Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za tą pierwszą granicą są ludzie 

za drugą bracia wcześniejszego czucia

dzicz

 

umiesz biegać 

chodzisz na siłownię 

ale nie umiesz się bić 

 

noszę życie w telefonie 

ciągnę socjal 

zawsze pytam ile

ale nie umiem się bić 

 

zachód zapomniał już wschód 

umie się bić 

 

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija hej,aga...wyobraziłem sobie ciebie w panterce, z karabinem, saperką i menażką czołgającą się, przeciskającą się przez zasieki, skrywającą się w okopach... nacierającą z krzykiem na wroga z bagnetem, granatem w dłoni... 

 

jednym słowem WOJNA...

 

obrazy zapisane na kartach powieści "Zycie w mogile" (inny tytuł "de profundis") greckiego pisarza stratisa miriwilisa, to o przeżyciach żołnierza z frontu I wojny światowej. nie doczekał powrotu do ukochanej. zginął.

@Somalija

 

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłby podział Ukrainy, na części proeuropejską i prorosyjską. Oszczędziłoby to ofiar. Wiesz, że sankcje nic nie dadzą, odcięcie zwykłych Rosjan od miedznarodowego systemu finansów to ściema, a dla bogacza jaka to różnica czy ma 10 miliardów czy 20, tego i tak nie da się przejeść...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @m1234 no proszę! A mnie naszła zgoła inna refleksja - ale zostawię ja juz dla siebie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Witam - podoba się -                                           Pzdr.
    • @viola arvensis Dziękuję! Ciekawe, że skojarzyło ci się to z piosenką - bo właśnie takie jest przeznaczenie tego tekstu. Roboczo został wykorzystany w utworze ilustracyjnym na potrzeby pewnego przedstawienia.
    • Witam - a kiedy wrócisz spijemy nektar,  rozpalimy ogień. w najkrótszą noc - pięknie - fajny wiersz -                                                                                                           Pzdr.
    • Czytałem Johna Cage’a i przypomniałem sobie gnoja pytanie – czemu nie dzielisz wersów i oto dotarło do mnie, że podział jest formą istnienia – zdzielił mnie w twarz drab na ulicy argumentum ad personam i zastygł - tacy sobie stawiają pomniki za życia, cokoły pustoszeją. Coraz większy rozdźwięk społeczeństwa, coraz większy upadek. Coraz mniej w telewizji do obejrzenia. Przyszło mi żyć na pustkowiu. Fraternizacja z tłuszczą wychodzi mi bokiem jak grot po niedźwiedzim tłuszczu (stąd biorą się nazwy – panie docencie, doktorze - całe uczone słowotwórstwo, zniknął człowiek w plażowym ubiorze). Skończyłem pisać rozdział książki, odłożyłem to, co miałem wypić na później – za rok, może dwa, ile lat przede mną, za - szafą, czymkolwiek wspartym o ścianę znajdzie ktoś o imieniu nieznanym – z ang. NN, NoName - niedopitą szklankę (koniecznie jak u Brodskiego), zabierze do muzeum – cokoły pustoszeją, sami sobie stawiamy pomniki w narcystycznym zachwycie. Przy wtórze pochlebców, pociotków, pobratymców –  wyjców. Czytałem Kennetha Kocha –  wspomina o Kantorze, mój ojciec cenił Cricot, parasol w muzeum – na obrazie i ten, który zostawił przez roztargnienie w jakiejś mniej artystycznej spelunie - obaj nie żyją. Żyję na pustkowiu. Czytałem Johna Cage’a i jego opowieść o przekraczaniu rzeki przez Hindusa i Japończyka – i przypomniałem sobie gnoja, który mi mówił, że tak się nie pisze. Czy tylko dlatego, że się nie chodzi po wodzie mam schodzić na mieliznę? Chciałbym, by znaleziono wyżej wspomnianą - ww. (tylko tak się to pisze) szklankę na Manhattanie. Choćby w podrzędnym hotelu.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...