Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Święta idą, te pierwsze,
Bez Ciebie Kochanie.
Święta pełne bólu,
Miast pełne radości.
Bo gdzie radości szukać?
Jak Ci prezent zrobić?
By wywołać przepiękny uśmiech
Na Twej cudnej twarzy.
Nie wiem jak to zrobić.
To moje przekleństwo.
Ja nie jestem godzien
Miłości, przyjaźni, świąt i rocznic wszelkich.
Bo jak można być godnym,
Gdy do swojej Żony,
Mówisz takie słowa na Jej łożu śmierci:
„Walcz, Walcz, Walcz Kochanie
Lecz jak już nie możesz to idź w stronę światła.
My sobie tu poradzimy.”
Posłuchałaś. Odeszłaś.
A słowa te ciążą mi na sercu,
Jak kamienna zbroja, już prawie od roku.
Bo gdybym inaczej to Tobie powiedział,
To byśmy byli razem do dnia dzisiejszego.
Cieszyli się życiem i dziećmi naszymi.
Lecz jedno Ci mogę obiecać Kochanie:
Będę trwać w tym świecie,
W tej życia nicości,
Do ostatnich dni moich.
I kiedy nadejdzie ma chwila ostatnia,
I trafię gdzieś tam, ponad tęczę piękną,
I Ciebie zobaczę.
To znów się rozpłaczę.
Tym razem z radości.

Andrzej Pawłowski, Warszawa 16.12.2020
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wiersze rymowane Dziękuję Tobie za te słowa. Tak własnie było, tak własnie powiedziałem swojej Żonie i mimo, że minęły 2 lata od Jej odejścia to na wspomnienie tych słów zawsze płaczę jak dziecko. Moja cała emocja jest w tym utworze.... i jeszcze coś więcej. Pozdrawiam Ciebie serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...