lituję się nad fanatykami
w kółko bredzą o słusznej sprawie
z politowaniem patrzę też na heroizm
pastą samouwielbienia smaruję swoje ego
masuję wszystkie końcówki jego
masuję wszędzie o każdej porze
dołącz towarzyszu - nawzajem masujmy
masowo pomaszerujmy, szczyty masażu szturmujmy
unośmy wyżej wzajemnie masując
drapmy się, słuszna nasza sprawa,
opatrzność nas chroni przed fanatykami
Księżyc nad Berlinem niech świeci złowieszczo
poeci za drutem kolczastym niech sczezną
masujmy się -
.....
a do rozkminy.....
potrzebna miska wazeliny