Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz napisany w lutym na smartfonie


Rekomendowane odpowiedzi

 
 
Wiersz napisany w lutym na smartfonie
 
 
Na Florydzie 
z powodu zimna legwany spadają z drzew.
127 tysięcy żołnierzy rosyjskich
stacjonuje przy granicy z Ukrainą.
E 95 u Bajtka chwilowo jest po 5. 29.
Mój młodszy brat kolekcjonuje klubowe szaliki.
Ostatnią jego zdobyczą jest FC Barcelona.
Jak to zwykle
ostatnia zdobycz,
pielęgnowana,
wyraźnie
umiejscowiona.
Obok Liverpool F.C.
Real Madryt
RTS Widzew.
Pamiętam, jak RTS Widzew
w pucharach wygrało w Łodzi z Liverpool F.C. 
Zwycięskiego gola strzelił głową 
niewielkiego wzrostu (167 cm),
Wiesław Wraga.
Cały stadion oszalał.
To był prawdziwy walczak.
Kibice przeciwnej drużyny krzyczeli
Wraga ty chuju,
a on robił swoje i strzelał jeszcze więcej bramek.
 
Jestem na promie MF
Nova Star w kabinie razem z innym
kierowcą ciężarówki
- pracuje dla firmy z Kamienia Pomorskiego.
Skromnie wypiliśmy po dwa
piwka,
pogadaliśmy o życiu,
o pierdołach;
obiad z kolacją,
kąpiel,
najpierw ja potem on.
Wyszedł z łazienki,
otworzył plecak,
sięgnął po świeży T-shirt.
Włożył na siebie,
w czerwonym kolorze
z białym napisem
I'm a black bird.
 
 
 
 
 Nynashamn - Gdańsk, 02. 02. 2022.
 
 
 

 

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • dach zmienił(a) tytuł na Wiersz napisany w lutym na smartfonie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński z daleka od ludzi, od lewusów. uciekam w naturę i mam wszystko gdzieś, najbardziej jestem szczęśliwa sama, z kimś być to nerwy mnie biorą. ja nic nie piszę na innych portalach, krótka opinia i basta. nie przepadam za ocenianiem innych, rzadko ktoś mi się najbardziej podoba. Nie potrzebuję waszej poezji. Tylko swoją lubię. 
    • @violetta   Dlatego właśnie należy zachowywać ciągłość i sprawdzać ciągłość innych, jedni uciekli pod czarną sukienkę do czarnej mafii - kościoła, inni: na początku lat dziewięćdziesiątych pozakładali gangi, które potem rozrosły się do rozmiarów mafii - pruszkowskiej i wołomińskiej, niemal wszystkie legalne firmy z zeszłej epoki - przedsiębiorstwa - to ubecja, dlatego nie lubię kościoła, mafii i przedsiębiorstw - oni nic z własnej inicjatywy nie zrobili, słowem: skorzystali z okazji jako pasożyci - ubecja, proszę pani, ubecja... A tak przy okazji: ma pani pochodzenie chamskie (chłopskie) - nie jesteśmy na per "ty" - pani język jest wyjątkowo martwy - pusty wewnętrznie i uwielbia pani lizusowskie komentarze - czytam panią na Nieszufladzie, kończąc: dlatego Historia jest bardzo ważna - ona uczy świadomości, ci, którzy Jej nie znają - to ofiary nadprogowej psychomanipulacji - głupcy - włącznie z Szymonem Hołownią.   Łukasz Jasiński 
    • A niektórych cisza drażni    Łukasz Jasiński 
    • @violetta   Były trzy największe organizacje wojskowe podczas Drugiej Wojny Światowej - Armia Krajowa (socjaliści), Bataliony Chłopskie (ludowcy) i Narodowe Siły Zbrojne (narodowcy), część Narodowych Sił Zbrojnych wstąpiła do Armii Krajowej - reszta do końca pozostała niezależna, stąd: żołnierze wyklęci i "leśni bandyci", potem jeszcze doszła komunistyczna Armia Ludowa - jedni byli na smyczy Londynu, drudzy - Moskwy, a zresztą: dużo żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich wstąpiło w szeregi Ludowego Wojska Polskiego - takie są fakty - realia, jeśli ktoś żyje romantycznymi legendami - musi mieć nierówno w głowie, karty na stół: niech osoby publiczne zaczną wreszcie opisywać historię własnych przodków, jeśli tego nie robią, to: wiadomo - mają wiele do ukrycia...   Łukasz Jasiński 
    • @Starzec   I tu jest właśnie problem: jeśli ochronie danych osobowych podlega imię i nazwisko, tym samym: prawo stoi po stronie złodziei i bandytów i głęboko zakonspirowanych tchórzy - wtórnych analfabetów, którzy nie umieją pisać wierszy i zaśmiecają różne portale, gdyby był obowiązek publikowania tekstów pod własną tożsamością - większość przestałaby w ogóle pisać - ze wstydu, istnieje coś takiego jak merytoryczna krytyka - ona właśnie stawia w szeregu grafomanów i wierszokletów.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...