Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na stojaka


Rekomendowane odpowiedzi

Może były to przechwałki

może prawda niesprawdzona

a ja myślę, że zwyczajnie

gościu robił mnie w balona.

 

Mówił mi, że on ma plecy

a gdzie trzeba to układy

że załatwić może wszystko

bo ma łeb nie od parady.

 

Prawda była, lecz po części

i do tego zagmatwana

bo gość, żeby coś załatwić

to układał się pod pana.

 

Ten zaś żeby coś załatwić

jakąś sprawę w jakimś biurze

kładł się na wybranej pani

jego miało być na górze.

 

Łańcuch spraw i tych ułożeń

funkcjonował, że o dziwo

aż do dzisiaj gdyż ja właśnie

rozerwałem w nim ogniwo.

 

Dla mnie była to łatwizna

nawet sprawa byle, jaka

owszem będzie załatwiana

lecz od dzisiaj na stojaka.

Edytowane przez Henryk_Jakowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miθrō

 

Poprzedni wpis nie zaskoczył.

To jest poprawna odpowiedź.

 

Chociaż z matmy byłem tępy

jednak wiem, co znaczy pi

nie wiedziałem, że Anina

dobrze, że to rzekłaś mi.

 

Przeprowadzę teraz wywiad

kto konkretnie właścicielem

a następnie tam się udam

i podejdę go fortelem.

 

Powiem, że pianino to już

nie to samo, co przed laty

i że mogę dać za niego

pół tysiąca, lecz na raty.

 

Pozdrawiam ;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...