Bajka myszką trąci

[_M_arianna_]

 

 

Raz myszka maleńka 

przemknęła za płotek. 

Gdy to się zdarzyło, 

na płocie stał kotek. 

 

Kot skoczył za myszką

i gonił ją... gonił... 

Był już całkiem blisko, 

przy starej jabłoni. 

 

Wtem zjawił się piesek;

myszka nadal kluczy, 

pies zobaczył kota, 

więc kot już nie mruczy. 

 

Pies biegnie, a kotek

ucieka przed pieskiem. 

Zaś mysz się ukryła

zwinnie pod agrestem.

 

Spostrzegł to właściciel, 

i przywołał pieska. 

Kot umknął na drzewo, 

a gdzie myszka mieszka?

 

Gdy już kotek myszkę, 

pies kotka przepłoszył, 

wilk przeszedł uliczką. 

Mam tej bajki dosyć! 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 26 Listopada 2023 przez Ma_rianna_ (wyświetl historię edycji)

[Rolek]

@Marianna_KW Bardzo fajne. Obawiam się, że myszka jest w .upie i nie może liczyć na przychylność właściciela.

[_M_arianna_]

Gdy już kotek myszkę, 

pies kota przepłoszył, 

wilk przeszedł uliczką. 

Mam tej bajki dosyć!

 

 

 

 

Edytowane 24 Stycznia 2022 przez Marianna_KW (wyświetl historię edycji)

[Rolek]

@Marianna_KW Ok, rozumiem ale co z myszką? Czy znajdzie drogę do swojego pieprzonego domku? Sorki...

[_M_arianna_]

@Rolek

 

Hm... 

A ścieżka do domku myszki nie jest przypadkiem naznaczona pazurami? 

 

[A-typowa-b]

@Marianna_KW fajne, fajne :) Gratuluję pomysłu :)

[[email protected]]

@Marianna_KW Pod jabłonką może albo pod agrestem,
                              bo Miki czy Jerry jak zawsze pocieszne.
 

Wszystkiego dobrego Marianno.