Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koszmar


Rekomendowane odpowiedzi

znowu płakałaś całą noc
ostatnio często w nocy płaczesz
śnią ci się zgliszcza 
w ogniu dom 
i że nie może być inaczej

 

zwęglone ciała w łóżkach śpią
bogowie zapomnieli o nas
ze wschodu już nadciąga sztorm 
nadchodzi pora aby skonać 

 

naciągasz kołdrę-siódmy pot
spływa ci z czoła aż po kostki
budzisz się w środku nocy i
zaciskasz mocno swoje piąstki 

 

przygarniam cię otulam tak
jakbym z miłości chciał udusić
a ty w konwulsjach swoich złych
dajesz szturchańca prosto w uszy

 

 

Edytowane przez OloBolo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

właściwie, to bardziej chodziło mi o zmianę kolejności wyrazów w tym wersie

- moim zdaniem tak płynniej się czyta :)

Przepraszam, powinienem wyraźniej to wyartykułować, krew nie przeszkadza,

w końcu można to czytać jako przenośnię.

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OloBolo Nie wiem, na ile to jest normalne i powszechne, a na ile moi synowie mają pecha tego doświadczać, ale jeden się zmagał, a drugi się zmaga, z takimi nocnymi atakami paniki i wściekłości. Nieprzyjemna sprawa. Z pewnością nie o tym jest Twój wiersz, ale doskonale pasuje mi do tego, przeżywam z moimi dziećmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...