Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poemat o Niczem


Rekomendowane odpowiedzi

 




Wielbłąd

oto toksyczny poeta
jedna głowa nie ta
druga głowa i szyja
nieswoja niczyja
dalej korpus ponury
marynarka wojenna i blask politury
splątany język niezgrabny jak słoń
następna głowa z makulatury
pełna szuwarów i niedostatków
składów butelek z libidem
toksycznym społecznym spoiwem


Pustynia

 

może głowę w piasek
udawać że liczy ziarenka ziarenka
przywiewa się wiatr
wydmucha ziarenka ziarenka
znika ta pustynia
trzeba schować głowę w beton
zbliża się Lew
to w ogóle morda w mule
w te literature...


Lew

 

droga od tafli do głębi
droga ekranu po palcach
trwające wspomnienie
światła zapalają się i gasną  
żywe i martwe obrazy 
toczące się głowy jak spadające gwiazdy
poeci folgują sobie jak skurwysyny  
najpierw pręgierz potem szafot
kolejny bóg zadźgany na papierowej arenie
dłonie klaszczą udręczone człowiekiem

nadczłowiekiem
 



 

 

Edytowane przez Panareko (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...