Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

I po herbacie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pewna herbaciarka w mieście Częstochowa, 

Lubiła czaj mocny powoli smakować.

Żal do chłopów miała - Czemu wy tak macie,

Że lubicie szybko? Bęc i po herbacie.

A sączyć go wolno woli białogłowa.

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Klip @Klip

Sypie się z niego, to fakt, choć nie zawsze zbyt mądrze

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pewien Herr Batnik zaś żył w Nebrasce,

Co na gorącej sparzył się lasce.

Razem z poparzonym wackiem,

Urządzili przeprowadzkę.

Wolą na zimnej dmuchać Alasce.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Pewien łakomy gość w Starogardzie

Zjadł po obiedzie całą musztardę.

Szklankę mam nową - był kontent,

Lecz gdy nalewał w nią wrzątek.

To ta mu pękła i po herbacie.

 

Trochę niedokładne rymy, ale mam nadzieję, że przekaz jasny :)

 

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Bazyli @Klip

 

Musimy wrócić do czasów, gdy słoików po musztardzie używało się jako szklanek. Lubiły pękać po zalaniu wrzątkiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa Ten wiersz ma w sobie dojrzałość i ciszę, jakby pisał go ktoś, kto wiele widział, ale nie chce już krzyczeć. To tekst o godzeniu się ze światem, który może być niedoskonały, pozorny, czasem groteskowy, ale jednak „nasz”. Czuć tu świadomość uczestnictwa, nie tylko oceniania – to czyni go uczciwym i bliskim. Pozdrawiam:)
    • ich świat jak twierdza ich świat jak zagadka ich a może moja   warstwami nakładana na z wnętrza stary cel do którego zdążam nie pamiętając o tym   ich bańka mydlana ich sól do potraw ich a może moja   bywa taka nietrwała jak chwila jak sytość jak demo program działający w tle   ich miłość do mnie ich szacunek do mnie ich a może mój   mijany codziennie zgryźliwy wrażliwy przeciętny na skali szarość pospolita   nasza do kolorowania  
    • @Berenika97  tak, może prześladować. Nie przepadam za Picassem, ale Guernica robi wrażenie.
    • Przed bramą Arsenału siedzi lew murowany. Na tylnych łapach ma losy zapisane, świątynie w Atenach, mury Bizancjum i fiordy Skandynawii. Na nich świat przemierzył od Algarve i Petersburga, do wysp Aran w zatoce Galway. Plaże Krety gdzie sztuka minojska. Zwiedzić Londyn Paryż, Berlin, Rzym, Madryt, Warszawę i Moskwę. Mówić ustami Oktawiana Augusta, jakie to "znajome i kruche". Obudzić duchy. A potem w ogrodach Sennufera myśli pozbierać. One tam stoją pośród pokrzyw szelestu, krzyczą.   Hej! Jeszcze raz narwij agrestu. A może wcale zrywania nie mieli w planie, chcą tylko namiętność i młodość jeszcze raz wyśpiewać na polanie? Przeszłość jak runy na łapach zapisane wspomnienie, czerń i błękit ubrany w ucieleśnienie. Pięć sekund już lwu z Pireusu to za mało, by posłać uśmiech światu, Europie, sobie. Paradise jak Raj te słowa już nie wystarczą, w nich jest tylko obłędne już, niemożliwe pragnienie.   -cdn-                
    • @Berenika97 Oj, znalazłaś mnie tutaj, a już chciałam wywalić ten wiersz, znaczy zabrać - ale teraz szkoda mi Waszych komentarzy, które sobie bardzo cenię.  A to maleństwo, napisało mi się kiedy w sobotę Gdynię nawiedziło wietrzysko, a ja myślałam, że wywieje mi wszystko z głowy - tymczasem przywiało :) Dziękuję Duszko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...