Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

czasem coś z ciebie wybucha słowem


Rekomendowane odpowiedzi

niewidzialna to siła co sprawia że

czytasz bajkę do samego końca
znając uprzednio bądź przewidując
zakończenie

bohaterzy: szerpa niezwyciążony;
                   najskromniejszy nikomu
                niepoznany zwykły mnich;

koniec: po liczbie przymiotów

mnie poznacie, mimo że zrobiłem praktycznie
nic by na nie zasłużyć, jedno po drugim
zostało mi nadane i dopowiedziane
widocznie na tym polega moc tajemnicy.

ponadto wystąpiły: najpiękniejsze okoliczności przyrody wszystkie wierzchołki świata, świat mistyczny i duchowy gdzieś z pogranicza katmandu, niedoścignione marzenia i dążenia, bucketlist, kolejne wyzwania, planowana podróż na księżyc, najbrzydsza wioska świata, ustronne miejsce w lesie, który przysłania dach świata i niebo w tym gwiazdy

 

Akt ostatni 

 

Pewien dobrze znany wszystkim Szerpa co dokonywał cudów za życia, jak wiatr był niedościgniony i nieposkromniony spotyka na swojej drodze w głębokim ciemnym lesie mnicha, który większość czasu spędzał na medytacji.
- Dlaczego tak medytujesz mnichu? - zapytał Szerpa.
- Nie znam odpowiedzi na tak trudne pytanie, nie znam nawet pytań, którymi mógłbym Ciebie o coś zapytać. Wiedziałem
na długo przed tym spotkaniem, że kiedyś ktoś o to mnie w końcu zapyta, nie wiedziałem tylko, że to będziesz ty.
- Mam więc nie pytać, nie wiedząc uprzednio nic o tobie. Ty sam zaś też nie będziesz pytać. Rozmawiajmy więc.
- Rozmawiajmy - przytaknął mnich
- Przychodzę z daleka i większość widziałem, nie straszne mi żadne wyzwanie
a mimo to twoja osoba zaintrygowała mnie jak mało co i kto przedtem, może to ta aura, może to wszystko naraz, w tym momencie co się stało, czekało tutaj na podsumowanie. 
- Nie znam twoich ścieżek, ani ile śladów postawiły twoje stopy i gdzie ciebie zaniosły, nie jestem w stanie tego pojąć nawet. Niepoznanie mnie tu przywiodło jemu poświęciłem się bez reszty. Dziś nie jestem w stanie poznać już nic. Ani siebie, ani lasu, ani ciebie ani gwiazd nawet, tak jakby nie było już żadnych pytań i odpowiedzi. Tylko niepoznane niepoznanie. Mogę tak tu siedzieć i niepoznawać bez końca. Patrzę na ciebie i nie mogę się mym oczom nadziwić, nie mogę nawet stwierdzić czy już patrzę i czy już się dziwię czy tylko niepoznaję bez końca.
- Opowiedziałbym siebie i czego dokonałem, co mam w zanadrzu co poukrywałem przed sobą  i każdym z osobna lecz to i tak będzie tobie niepoznane. Chciałbym tylko byś wiedział, że sprawiłeś przez chwilę, że znów zapragnąłem się zadziwić, zagubić i nad wieloma z rzeczy już nie poznać.
- Chciałbym byś wiedział, że sprawiłeś przez chwilę że ja jeszcze bardziej pragnę bezustannie zadziwiać, gubić i z coraz większą liczbą rzeczy już więcej nie poznać.
...
co to było za spotkanie
co to był za człowiek
najskromniejszy nikomu
niepoznany zwykły mnich

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...