bronmus45 Opublikowano 24 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2021 (edytowane) ~~ (...) te lata tak odległe - sięgam w nie pamięcią, kiedy w Beskidu lasach ścinałem choinkę; by pomóc przed świętami chociaż odrobinkę w domowych obowiązkach. Robiłem to z chęcią (...) Do nart swoich przypięty, pomiędzy drzewami poruszałem się wówczas z młodzieńczym wigorem, aby z prześlicznym drzewkiem jeszcze przed wieczorem powrócić do swej chaty, klucząc opłotkami .. Corocznym już zwyczajem, niemal po kryjomu stanęło wreszcie drzewko (tak je u nas zwano) w cieniu naftowej lampy, którą oświetlano jedyną, wspólną izbę w mym rodzinnym domu .. Siostry już wcześniej z mamą łańcuszki skleiły kolorem się mieniące z bibułek falistych, czy też maleńkie jabłka, jeszcze wciąż soczyste ozdabiały "pozłotką". Zapach arcymiły .. Wiele innych tu jeszcze świecidełek ślicznych zawisło na choince, zdobiąc jej gałązki. Mama tymczasem w kuchni szykuje przekąski z samych doskonałości - zdrowych, apetycznych .. Wigilijna kolacja w powojennych czasach, chociaż uboga treścią, lecz sercem bogata świąt prawdziwie rodzinnych. Ta drewniana chata była dla nas opoką. Jak skalista masa .. Teraz, w jesieni życia gdy wspomnę te chwile; łza z wyschniętych już oczu popłynie znienacka za tą piękną krainą, beskidzko / bieszczadzką która została za mną. Za mym życiem. W tyle .. ~~ Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. *** Edytowane 24 Grudnia 2021 przez bronmus45 (wyświetl historię edycji) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się