Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znałem ja jednego tura

spośród innych był wyjątkiem

po raz pierwszy go spotkałem

późnym czwartkiem tuż przed piątkiem.

 

Był to okres grzybobrania

a tradycja nakazuje,

że prawdziwy grzybiarz w lesie

choćby solo, lecz tankuje.

 

Nie inaczej było z mną

żeby nie czuć samotności

miałem "Pana Tadeusza"

jako obiekt mej miłości.

 

Z Mickiewiczem się nie znałem

nie po drodze jakoś było

ale jego "... Tadeusza"

wielokrotnie się sączyło.

 

Tradycyjnie przy jodełce

pieniek moim był siedzeniem

czas i trunek z wolna płynął

i nasączał ukojeniem.

 

Sen mnie zmorzył a wieczorem

ktoś mnie szturchnął niespodzianie

to był tur a obok niego

jeleń oraz cztery łanie.

 

Gdy odeszli u stóp moich

(to wypowiedź bardzo szczera)

jako zguba tego tura

pojawiła się litera.

 

Bardzo lubię skojarzenia

więc litera tego tura

utworzyła coś nowego

to coś to "litera tura'

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

 

To znak, że dobrze Ci się powodzi,

Bo nie każdego stać jest na żyto.

Fajnie jest sobie czasem powódzić,

Wodę popijać? Ach, na co mi to? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...