Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oranżada


Konrad Koper

Rekomendowane odpowiedzi

 

Częściowo znam go od czasów dzieciństwa, mieszkaliśmy w dużej wiosce. Byliśmy kumplami  i piliśmy oranżadę przy małym barku, rozmawiając o ideach. Na przemian płaciliśmy…

Bohater był w młodości katolickim ministrantem i interesował go człowiek. Wszystkim dobrze  życzył. Doszukiwał się ludzkiego szczęścia w horoskopach.

Gdy chodził do liceum w pobliskim mieście, zafascynowały go tajniki gwiazd. Porzucił astrologię na rzecz astronomii.

Następnie dawny przyjaciel przeniósł się do Poznania. Tam skończył uczelnie astronomiczną  i zajął się pracą naukową. Na początku badał wybuchy gwiazd. Lecz jego zakres badań się zmieniał i bohater nie w pełni  świadomie zaczął pracować nad bronią jądrową.  Działa dla wszystkich tak się usprawiedliwia.

Kilka dni temu spotkaliśmy się w barze, z czasów młodości. On pił wódkę, a ja oranżadę. Przywitaliśmy się. Gdy były kumpel opowiedział z grubsza swój życiorys, zburzyłem się i uderzyłem  go w policzek butelką od napoju…      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...