Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dostać się do tej żywej fortecy

trzeba nie tylko mieć twarde plecy

bo i coś jeszcze oraz urodę

nim się wyruszy w świat po przygodę.

 

Bez liku bywa fortec na trasie

ale nie wszystkie je zdobyć da się

choć byś używał różnych forteli

i tak cię fosa od niej odzieli.

 

Podążasz dalej, drogi nadkładasz

dajesz pokazy jak kopią władasz

a mimo wszystko cel jest nietknięty

choć się imałeś różnej przynęty.

 

Maleję żądza, ciało wiotczeje

ciągle posucha, nic się nie dzieje

a własne ego też nie pociesza

bo gaśnie werwa, oddech przyśpiesza.

 

Z porażką jesteś już pogodzony

i nawet odwrót jest odtrąbiony

gdy nagle przypływ czyjejś litości

prosi do środka swej posiadłości.

 

Gości cię suto, śle komplementy

wciąga w miłosne dzikie odmęty

zwie cię zdobywcą, stwarza pozory

potem odstawia na boczne tory.

 

Oszołomiony, wybity z roli

łykasz porażkę, choć cię to boli

a potem jakby nic się nie stało

na nowy podbój wyruszasz śmiało.

 

Ja, jako autor w tejże materii

powiem otwarcie i bez pruderii

w tym wierszu słowa aż nadto krzyczą

że tutaj łowca stał się zdobyczą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...