Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spostrzegawcza @Pi_  :)

 

 

Bardzo mi milo, że zajrzałaś. I masz rację, o zaskoczenie coraz trudniej.

 

Nawet wciąż nowe, chore pomysły naszych i brukselskich mędrców

 

nie kładą jak kiedyś ze śmiechu na łopatki.

 

Poziom z pionem wyznaczają chyba nowe kierunki.

 

Serdecznie pozdrawiam. :)

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Ja nigdy do końca nie  zrozumiałem, czym jest depresja, dlatego nie mogę tego wiersza ocenić pod tym kątem, czy jest on o depresji. Natomiast dostrzegam, że jest on o jakiejś formie zanikania energii życiowej i dlatego dostrzegam tu pewne pokrewieństwo z moim wierszem "życie przez sen", który można znaleźć tu, na portalu.
    • @Mitylene dziękuję. Właśnie to zagubienie chciałam wyrazić.  @bazyl_prost dziękuję. Cieszę się, że rytm poniósł
    • @Waldemar_Talar_Talar Tak, osiągasz ten efekt.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - kiedyś czytałem - ja staram się pisać tak by czytelnik nie musiał               błądzić tylko czuć dany wiersz - dziękuje za przeczytanie -                                                                                                                       Pzdr.
    • Zrzucam kamuflaż. Ironia prążkowana. Humor w czerń i brzydotę bogaty. Mój umysł lotny. Maszyna piękna acz nielubiana. Z weną piję na umór. Przez ten los przeklęty, szczerbaty. Widać można tak żyć. Bez telefonu, samochodu. Bez domu z cegły. Na włościach kartonowej wnęki. Za rękę z plagami. Co lśnią na przedzie śmierci korowodu. A człowiek dla nich to pył i owad malusieńki. Poezja umarłych smakuję inaczej. Wykwintny to rodzaj. Samobójcy mają pisać w zapomnieniu. W towarzystwie opiatów i wódki. Beznadziejo! Ty w nich uczucie pustki podjudzaj. Wyrosną im na grobach maki i stokrotki. Każda moja myśl wyszła spod ręki despoty. Kąpię się we krwi i płatkach owsianych. I wracam do chwil szczęścia z tęsknoty. Czasami za domem pielęgnuję groby ofiar. Przed laty złapanych.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...