Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do Cypriana N. (Tribute to Ciprian N.)


Rekomendowane odpowiedzi

Tobie, Sokole, żałobny mój Rapsod,
Tobie, Proroku, hołdy me niezręczne,
Składam dzisiaj -- ja, wierszokleta,
Co, na tropie Prawdy, w groby przenika.

Jak Ty do Giulietty się zwracam,
Ja! do Romea -- do tych głuchych murów
Waszych grobowców - co na wieczność całą
Świadczyć będą o Waszej chwale.

Na końcu, wreszcie, do Bezimiennych mowie,
Do nie-nazwanych, tych, co przez niebo
Podróżują dwa razy do roku
Lotem komety pędząc aż do ziemi.

Warszawa, 04.10.2021

 

 

TO CIPRIAN N.

 

To thou, Falcon, my regrettable Rhapsod,

To thou, Prophet, my clumsy tributes,

I give them to you - me, a Poemcaster,

That leaks through the graves on the truth-trail.

 

Just like you, I address Giulietta,

Me! - to Romeo - I address those deaf walls

Of your tombs - that for eternity

Will testify to your glory.

 

I address at last -- to those Uncalled,

Those Un-named, that cross the heaven twice a year,

With flight of a comet

Rushing the Earth.

 

                      Warszawa, 7 X 2021

                          

 


 

Edytowane przez Michał1975 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Michał1975 zmienił(a) tytuł na Do Cypriana N. (Tribute to Ciprian N.)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Nic nie muszę. ..ale może odszukam.Sen był piękny jak z obrazu...Judyta z głową  Holofernesa ...z tyłu mej głowy przebiegła myśl... lubię ten motyw....
    • Och życie, Wróć mi dzieciństwo   Beztroskie spojrzenia Odnajdywanie siebie Zabawy ,,w życie,, z lalka w dłoni i ja próbująca nucić kołysanki na dobranoc  Ach jakże chciało się być dorosłym!   Malowanie kredą po cegłach Fikołki na metalowym trzepaku Koniecznie przy śmietniku gdzie odór nie był tak drażniący jak teraz    Zbieranie mirabelek spod okien sąsiada, rzucanie w innych, konsumpcja wbrew woli rodziców Ucieczki do pierwszych centr handlowych Jazda na przegubie linii 136   Odnajdywanie samochodowych rejestracji Dzwonienie domofonem do przypadkowych osób  Setki rozmów z przyjaciółmi twarzą w twarz z uśmiechem na ustach i szczerymi gestami    Pierwsza miłość i pocałunki z półznajomym Wyjścia na górki, czułe spojrzenia, niezapomniane słowa   Nieodebrane telefony Smsy za złotówkę  Pierwsze łzy, rany i blizny Pierwsze rozstania i rozerwane serca Już nieposkładane    Już na zawsze Lecz z nadzieją      Och życie, Wróć mi dzieciństwo 
    • @Bożena De-Tre   Jako zimny logik nie mam żadnych marzeń, bo: one są złudzeniami, a opisałem pani sen, drugi sen opisałem gdzie indziej - musi pani sama znaleźć, wystarczy wejść na mój profil i na "aktywność", teraz: oglądam filmy z polskimi napisami na Netflixie, po Nowym Roku będę sprzątał mieszkanie i dopiero sam na końcu wezmę się sam za siebie - golenie i kąpiel, zasłużyłem na odpoczynek, dodam: ludzie którzy nie mają snów - są chorzy psychicznie lub ofiarami nadprogowej psychomanipulacji.   Łukasz Jasiński    Łukasz Jasiński 
    • @Hiala   A ja panu opowiem jaki niedawno miałem sen... Na ćwiczeniach wojskowych: koszary - zostały wrzucone granatniki gazowe i wszyscy wyskakują w maskach przeciwgazowych, a ja wychodzę na samym końcu...   - W mordę! Ale smród! Kto tu zrobił kupę w majtki?!   Potem były ćwiczenia na śmigłowcu: poradzieckim złomie, a ja do chłopaków bez spadochronów...   - Kiedy ten złom przestanie latać, niech każdy sam ratuje własną dupę! Należy skakać na drzewa, do wody i na dachy chałup, może ktoś będzie szczęście i wyląduje na łóżku - robiąc dziurę w dachu.   A na ćwiczeniach - na strzelnicy - ktoś niechcący postrzelił mnie w tyłek... I wszyscy zmartwieni biegną na pomoc...   - Won od mojego pięknego tyłka!   Sanitariuszka wyjęła mi kulę po napoju i dała mocnego klapsa... Jakie wnioski można z tego snu wyciągnąć?   Łukasz Jasiński 
    • @Paulina Murias , żeby urozmaicić dyskusję o powyższym wierszu, to zachęcam, żeby podyskutować o tym, czy honor jest wartością chrześcijańską.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...