Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Lato gorące, ciało wyuzdasz,
                                    brązem pokryjesz, cętkami piegów.
                                    Plażę odwiedzisz,

                                    jak na spowiedzi,

                                    z wiatrem pogadasz,
                                    duszy parada.
                                    Zaświeci księżyc, senny maruda,

                                    rozdeptasz krawędź, brzegom na przekór.
 

Pozdrowienia od dziadka Gege jak mówi Julcia.

Opublikowano

@[email protected]

Ja po plaży się nie szwendam

mnie tawerna wcześniej zgarnia

co innego ma rodzinka

czyli żona i dzieciarnia

 

oni mogą przez dnie całe

okupować koc, leżaki

albo się popluskać w wodzie

ale ja nie jestem taki

 

ja tam wolę zimne piwko

lubię też przebywać w cieniu

albo skoczyć na jednego

kiedy żona jest w Licheniu.

 

Serdeczna pozdrowienia od pradziadka Henia :))

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Wdziejesz bikini - zaświecisz w oczy,

                                    ruszą kamery męskiego wzroku.

                                    Żona ma dzieci,
                                    on ich nie widzi,

                                    boczkiem po kątach,

                                    co piękne sprząta.
                                    Bond okulary w slipy przytroczy,
                                    na małą chwile bonzą się poczuj.

 

Pozdrowienia dla wnuków i prawnuków dziadka.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Prężą muskuły których nie widać,
                                    ona namiętnie stanik odpina.
                                    Jaki ja wielki,

                                    wiszą frędzelki,

                                     posmaruj plecy,
                                     tożsamość kwięczy.
                                     Przez chwile chociaż złoty król Midas,
                                     a później znowu równia pochyła.

Miłego poranka z browarem w ręku.

Opublikowano

@[email protected]

Każdy swoje ego chwali

choćby były to ekscesy

byle o nim się mówiło

choć szemrane to sukcesy.

-----------------------------------------

Zrzucam laczki wdziewam buty

na grzbiet wkładam koszulinę

i sprężyście chwiejnym krokiem

po browarek świeży płynę.

 

Ja kapitan oraz sternik

muszę zadbać o zapasy

choćby nie wiem ile na to

trzeba by wybulić kasy.

 

Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Trwa Odyseja urlopu słońca,

                                    będziemy leczyć krwiste czerniaki.
                                    Nobliwe łezki,

                                    na żywioł wszelki,
                                    w domu to samo,
                                    spięte już ramą.

                                    Za rok Chorwacja, gawiedź łaknąca,

                                    quae nocet docet, snobie brzuchaty.

 

Pozdrawiam, dobrze że to już koniec tej gonitwy po słońce.
 

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec A motyka na księżycu?

                                    Raczej warta garści wstydu.
                                    Wszystko fruwa, także ona,
                                     nie posiejesz - prędzej skonasz.
 

                                    Baba w kosmos... śmiechu warte,
                                    dajesz im ostatnią kartę.

                                     Ani włożysz - bo ucieknie,
                                    przecież one hurtem grzeszne.

Pozdrawiam z kosmosu.

 

Opublikowano

@[email protected]

Nastąpiło przekłamanie

nie z motyką, ale z gracą

bo za usuwanie chwastów

na księżycu nieźle płacą.

 

Co do kobiet mam odmienne

nieprzerwanie trafne zdanie

bo co zrobisz, kiedy nagle

ufoludek z boku stanie.

 

Choćby miał i ze dwa metry

oraz wyłupiaste oczy

choćby chciał ogłuszyć pięścią

żadnej z Polek nie podskoczy.

 

Przed nią nawet sam Lucyper

spieprza gdzieś w odległe strony

spokój chcę mieć na księżycu

więc ją biorę do ochrony.

 

Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Bo pośladek to pół dupy,
                                   nie pasuje mi do kupy.

                                   Miss półdupia, gdzieś to widział,
                                   przecież to nie żadna Ligia.
 

                                    Ufoludka przez łeb gracą
                                    za uprawę niech mu płacą.

                                    A jak język Twój usłyszy.

                                    po co że mu ziemskie szprychy.

                                   Do ochrony weź naszego,
                                   policjanta z posterunku
                                   dusi dobrze za litr trunku,

                                   może dobry będzie Grzegorz.

Miłego wieczoru dla pradziadka Henia.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Jak już padnie po co rugać,

                                    lepiej trumnę mu wystrugać.
                                    Tylko z drewnem masz kłopoty,
                                    nad zapałką weź się pochyl.

                                    Jak za Ćwieczka spal na stosie,
                                    i paciorek zmów przy Małym Wozie.
                                    Grzechy będą odpuszczone,

                                    a nad prochem spuść zasłonę.

Pozdrawiam, jutro do zobaczenia na Marsie.

Opublikowano

@[email protected]

Mars marsową zrobił minę

i straż przednią już dozbraja

tylko oręż mają kiepski

bo to są marsjańskie jaja.

 

Choć pytamy, kto je znosił

czy to stadko czy solistka

odpowiedzi ciągle nie mama

za to zielonego listka

 

ktoś podrzucił a na listku

pismo jest niezrozumiałe

bo to co jest czarne dla nich

dla nas będzie zawsze białe.

 

Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Wolę tę w zasięgu ręki,
                                    piękną Wenus gładkolicą.
                                    Jak popatrzysz już jest chcica,

                                    a Ty od niej tak daleki.

                                    Przybliż sobie leć w przestworza,

                                    ona czeka z utęsknieniem.
                                    Choć Ty dla niej jesteś cieniem,

                                    jak dolecisz będziesz gorzał.

 

                                    Choć maleńka jak orzeszek,
                                    ręka w rękę z nami krąży.

                                    Bo ta reszta istne zołzy,
                                    Henio siły dawno krzesze.


Pozdrawiam, ponoć trzeba mieć trochę grosza aby tam się zabrać... zacznij zbierać.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Skoro na Wenus brakuje kasy,
                                    rychtuj rakietę w kierunku Marsa.

                                    Zawsze to facet, gender wystarcza,
                                    tylko se tęczę na plecy naszyj.
 

                                    Czerwona kula od tlenków chora,

                                    przyjmie z emfazą grzecznego Henia.
                                    Bez tlenu, wody Henio zardzewiał,

                                    wracaj tu do nas na ciebie pora.
 

                                    Lepiej wierszyki zacne certolić,
                                    na naszej Ziemi co ma tu wszystko.

                                    Tutaj dasz rady Dzidkom i Lidkom,
                                     jesteś pradziadkiem, z gracją powoli.

Miłego dnia, następna propozycja będzie już spoza układu słonecznego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   FaLcorN …:) wiem, wiem;) mam taki wrodzony …talent ;)    lubię Ciebie:) !!!       
    • @KOBIETA Na Wenus? To nawet lepiej. Większa odległość to mniejsza pokusa, którą roztaczasz.
    • Pozostawiłam na chwilę własne myśli, stawiając przy taksówce od strony bagażnika walizki i informując chowającego je kierowcę, na którą ulicę zamiawiam kurs. Gdy wsiadłam i zamknęłam za sobą drzwi, zdecydowałam się do nich wrócić. A tym samym do naszej rozmowy.     - Jak to, co masz ze mną zrobić? - popatrzyłam na niego zaniepokojona. Do treści pytania, będącego w oczywisty sposób uzewnętrznieniem wątpliwości, doszedł jeszcze podkreślający je ton. Pierwsze pytanie wypowiedziałam zwykłym tempem. Drugie już znacznie szybciej - jak zwykle wtedy, kiedy coś mnie rozemocjonowało. - Chyba nie rozważasz odejścia ode mnie? Nie! No coś ty! Powiedz, że nie! - moje spojrzenie stało się o wiele bardziej niespokojne, podążając za zawartą w wypowiadanych słowach emocją.     - Nie! - powtórzyłam, ściskając mu dłonie. - Ty nie mógłbyś, prawda?! Nie po tych wszystkich twoich deklaracjach i zapewnieniach! Powiedz, że... - zgubiłam się na chwilę wśród swoich myśloemocji, przestając nadążać za słowami - że nie powiedziałeś tego i że ja tego nie usłyszałam - pokonałam na moment swoje zdenerwowanie.     - Prawda jest taka, że rozważyłem - odpowiedział wolno na moje pytanie. - Rozważyłem, ponieważ twoje postępowanie pokazuje, że nie jesteś gotowa na ten związek. Unikasz rozmów o istotnych kwestiach, zapowiadając "pogadamy", ale nie wracasz do nich. Ta sytuacja z koleżanką - wiesz, o której mówię. Test, co zdecyduję i jak się zachowam, dobitnie wskazał na twój brak zaufania pomimo, że o nim zapewniasz. Wreszcie ten wyjazd. Wiesz, że jego uzasadnienie stanowi sprzeczność z twoją obietnicą, że nie planujesz zniknąć? Robisz dokładnie to: zaplanowałaś zniknąć na półtora tygodnia. Skoro tak szanujesz swoje słowa, jak mam być pewien, że za jakiś czas nie znikniesz na miesiąc uzasadniając to potrzebą wakacyjnego wyjazdu?     Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć. Zrobiło mi głupio przed nim i przed sobą do tego stopnia, że mojemu umysłowi zabrakło słów.     - Słuchaj... muszę iść... - tylko tyle zdołałam wykrztusić.     Tak samo jak w tamtej chwili, poczułam spływające po twarzy łzy. Na szczęście wewnątrz taksówki było ciemno. Kierowca zwolnił, skręciwszy z głównej ulicy i wjeżdżając osiedlową drogą pomiędzy budynki, wreszcie zatrzymując samochód pod znajomo wyglądającym domem. Na szczęście dla siebie zdążyłam szybko otrzeć policzki.    - Jesteśmy na miejscu, proszę pani - oznajmił. - Pięćdziesiąt dwa złote. Będzie gotówką czy kartą?    - Gotówką - odparłam szybko, zaklinając go myślami, aby nie zapalał światła.                     *     *     *      Wszedłszy do domu i zmusiwszy się do jak najbardziej uczciwie i szczerze wyglądającego przywitania z mamą, posiedziałam z nią około godziny. Po czym oznajmiłam, że pójdę już się położyć.    - Tak szybko? Ledwie przyjechałaś... - mama była naprawdę zawiedziona.    - Muszę, mamo. Ja... Przepraszam - objęłam ją i przytuliłam. - Dobranoc.    Idąc po schodach, prowadzących na piętro i zaraz potem do swojej sypialni, wróciłam myślami do niego. Do nas i naszej skomplikowanej sytuacji.    - Czemu znowu to ja wszystko psuję?! - zezłościłam się na siebie. - I czemu on jest uczciwy, solidny i przejrzysty?! Musi taki być? I tak się starać, do cholery?! - zaklęłam. - Gdyby chociaż raz mnie okłamał albo zrobił coś nie fair, byłoby mi łatwiej go zostawić! Uznać, że nie jest dla mnie dość dobry! A tak tylko szarpię się pomiędzy miłością doń a obawami przede wspólną przyszłością! Pomiędzy tym, co czuję a tym, czego chcę!     Rozpłakałam się ze złości na siebie, na niego, na swoje uczucia i na swoje lęki.     - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały...       Rzeszów, 27. Grudnia 2025 
    • @Leszczym ostatnio słyszałem tezę że ciężko jest być facetem i nie nosić masek co zdaje się potwierdzać Twój wiersz. Ja robiłem to zawsze instynktownie(co nie zawsze było słuszne) jak w jednym z pierwszych moich tekstów    
    • @Krzysic4 czarno bialym fajne:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...