Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W moim mieście wieje wiatr

 

za oknem od miesięcy wieje wiatr
tak nie wiał w moim mieście już od lat
a ludzie szczelnie zamykają drzwi
a on bezczelnie z ludzi sobie kpi

 

a nie wiał tak piekielnie
a nie wiał tak cholernie
on nie wiał w moim kraju już od lat

 

wieje

 

może kurz wymiecie z dróg
może poukrywa brud
może porozgania smród
może to nie całkiem wróg

 

za oknem od miesięcy czyha strach
obsiada w moim mieście każdy dach
a ludzie szczelnie zamykają drzwi
a om bezczelnie z ludzi sobie kpi

 

i boją się cholernie
i boją się piekielnie
obsiada w moim kraju każdy dach

 

nie wiem

 

może to już nowy bóg
może da zasady gry
może pootwiera drzwi
może to nie całkiem wróg

 

po niebie ciężkie chmury goni wiatr
tak nie wiał w moim mieście już od lat
a ludzie szczelnie zamykają drzwi
a on bezczelnie z ludzi sobie kpi

 

a nie wiał tak piekielnie
a nie wiał tak cholernie
on nie wiał w moim kraju już od lat

 

nie wiem

 

może to już nowy bóg
może da zasady gry
może pootwiera drzwi
może to nie całkiem wróg

 

może kurz wymiecie z dróg
może poukrywa brud
może porozgania smród
może to nie całkiem wróg?


Autor tekstu: Jerzy Stanisław Jarek
IPI / CAE 00219273470
Nr ZAiKS 5057411

 

 

Edytowane przez iurgo (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA a przegląd jest i ubezpieczenie ;)?
    • @hollow man Jest nastrojowo:)
    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...