Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Za biurkami


Rekomendowane odpowiedzi

 

Są tutaj prawdy, których mamy doskonałą świadomość, a które aż strach wypowiadać na głos, półszeptem, czy pisemnie.

 

Są oczywistości, których lękamy się ubrać w słowa. Drżymy przed ich spisaniem.

 

Są strachy na lachy.

 

Gdzieś wysoko i władnie

za twardymi mahoniem ogromnymi biurkami

oni się pokłócili dosadnie. Strasznie. Dobitnie.

 

Dla nas maleńkich żuczków, czy niewielkich żołnierzyków

jest to cholernie niewygodna sytuacja.

Chcą nas omotać i przekonać do słuszności własnych poglądów i postaw.

Krzyczą chodźcie za nami, nie świecąc wcale a wcale przykładem.

Jestem o tyle w stanie ich zrozumieć, że sam nie świecę.

Jednak nie każdy jest w stanie ich zrozumieć, a najbardziej nie rozumieją

Ci co tu i tam lub gdzieniegdzie tak świecą.

 

Gdybym był Stanisławem Bareją umiałbym ich odpowiednio wyśmiać.

Nie umiem. Potrafię jedynie w duchu śmiać się przez łzy.

Stary już jestem i nie potrafię kapać łzami.

 

Powiedziałbym im, żeby się pogodzili i wyszli z okopów niezgody

póki właśnie waśnie nie pójdą za daleko.

 

O ile już nie poszły.

 

Życzyłbym im cierpliwości i spolegliwości

obawiam się jednak, że to płonne są życzenia.

Dlatego życzę im serdecznie żeby dali mi spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...