Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

<no właśnie tytułu nie ma, a powinien być>


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zakurzonym autobusie dusz
Unosi się smród
Zbutwiałych nadziei

Oczy ciał wpatrzone
W migający ekran prawdy

Ruchy wszystkie niezdarne
Jakby źle wyliczone

Wilgoć łez-pleśń zapoczątkuje
Całą radość obrośnie

Kruki wydziobią resztki nas
Ze szczelin w fotelach

Cisza zagłuszy
-pasożyt nocy pożre

Opublikowano

o dziękuje, dziękuje bardzo...właśnie o coś takeigo mi chodziło. co do "no znów świetny pomysł" to ma znaczyć, że kiedykolwiek miałam jakiś dobry pomysł bo nie przypominam sobie :) pozdrawiam cieplutko

Opublikowano

jak na razie to chyba nie ma w co wierzyć...ja po prostu patrze na nie obiektywnie (może aż za) ale bardzo mi miło, bo jakby to powiedzieć, podziwiam Cie za twoje twory. A co do tego to może jakies propozycje tytułu ?

Opublikowano

Dołączę do Izy i potnę dalej ;)

"Oczy wpatrzone
W ekran prawdy

Ruchy niezdarne
Jakby źle wyliczone

Wilgoć łez -
pleśń zapoczątkuje
Całą radość obrośnie

Kruki wydziobią resztki
Ze szczelin w fotelach

Cisza zagłuszy
-pasożyt nocy pożre"

Może tak jakoś?
A tytuł, hmmm, może po prostu "autobus dusz"?

Pozdrawiam i powodzenia!
su

Opublikowano

jego pierwotna wersja wyglądała własnie podobnie, jednak po dłuższych przemysleniach podokładałam słowa i teraz sama nie wiem jak jest lepiej. Bardzo, ale to bardzo dziekuje za pomoc. A tak na marginesie: czy ona jest chociaż jako tako dobry?

pozdrawiam n.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...