Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Marcin Marcińczyk Dziękuję za odwiedziny i pochwałę. Co do treści natomiast... Wczytaj się :) Jest i o Gorgonie, przygodach z Bellerofontem, o przybyciu na Olimp i pracy wykonywanej dla Zeusa (przynoszenie piorunów), o utworzeniu źródła Hippokrene i jego znaczeniu dla poetów i poezji, a także o nagrodzie jakiej Pegaz dostąpił, czyli umieszczeniu go wśród gwiazd w formia gwiazdozbioru. Wszystko w wierszu jest i zapewne przy uważnym czytaniu wyłowisz meritum. Pozdrawiam :)

@Kot Jak już wyżej Marcinowi wyłożyłam, meritum w wierszu jest, ale jakoś, po trudach i znojach, udało mi się je wyłożyć całkiem nie wprost. Sygnały i słowa klucze jednak są.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Spodobało Ci się akurat to, co dotyczy poetów :) Strofa mówi o utworzeniu przez Pegaza źródła Hippokrene. Źródłosłów to właśnie owo źródło, którego woda jest wszak przyczyną natchnienia, a co za tym idzie potoku słów, z których tworzy się wiersz.

To dla mnie bardzo dużo. Dziękuję. Starałam się i chyba wyszło.

Pozdrawiam :)

@huzarc@Gosława @heksDziękuję Wam za wizytę i ślad obecności. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Gosława  Ais faktycznie podrzuciła przepiękne zdjęcie.

Wyjątkowo mi się pisało ten wiersz. Może dlatego, że Pegaz jest koniskiem? I wyszła rzeczywiście niemal opowieść jakaś. Cieszy mnie, że się podoba. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W każdym chaosie pojawia się dobro jak i zło, nie odstępuje milami pisanych  nam wierszy

A frazy, jakie powyższym wstawiłem, są dopełnieniem weny; jaka niestety pojawia się jednym cały czas, innym znika na jakiś czas! 

Super treść -:)

Uśmiech zostawiam.

Pozdrowienia!

Opublikowano

@corivalzjadło (internet pewnie) mój zapisek  :(  że to ja tego Pegaza powołałem do życia, bo urżnąłem łeb tej meduzie - ale może to dobrze zrobiło, bo to się okazała zwykła meduza i do tego nad Adriatykiem.... (dobrze że serduszko zostało)

Gość Franek K
Opublikowano

Fajne masz te klimaty, tylko dlaczego takie rozchełstane? O ileż przyjemniej by się czytało, gdyby była w tym jakaś rytmika. Każdy w zasadzie wers ma inną liczbę sylab i średniówkę od sasa do lasa. Szkoda, bo pomysły masz świetne. Czekam na moją ulubioną Kasjopeę.

 

Pozdrawiam. F.K.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 To jest majstersztyk! "Wilcza prawda" to tekst, który trafia prosto w serce każdego, kto ceni autentyczną wolność i dziką niezależność. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu pisarskiego – ten utwór ma niesamowitą siłę, rytm i moc przekazu. Gratuluję Ci również troski o wilki. To nie jest tylko wiersz, to manifest przeciwko krzywdzącym stereotypom. Osobiście czuję ten tekst wyjątkowo mocno, ponieważ Wilk jest dla mnie duchowym nasyceniem i inspiracją życia. Jego niezależność, dzikość i niesamowita lojalność to atrybuty, o których marzę i które staram się pielęgnować w mojej rzeczywistości. Kocham wilki. Każde spotkanie z nim wywołuje we mnie ekstazę. Kto nigdy nie spojrzał wilkowi w jego zimne oczy, nigdy tej istoty nie zrozumie "My, Wilki – nie klękamy", jest to dla mnie potężne wsparcie w trudnych chwilach. Ta proza poetycka to piękny prezent dla  miłośników wilków i wolności. Możesz być niesamowicie dumna z tego, co napisałaś ! Rudyard Kipling napisał : "Wilki nie przejmują się tym, co sądzą o nich barany." Nika. Stworzyłaś teraz piękno !  
    • @Robert Witold Gorzkowski Gdybyś poczytał. Większość ziemi już sprzedana . Jakim państwom pewnie się domyślisz. Są tam ogromne korporacje. Na pola nic nie spada, chyba, że przypadkowo.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @TectosmithBardzo dziękuję! Niestety muszę się z Tobą zgodzić, bo te piękne zwierzęta mają coraz mniej przestrzeni. A mimo ochrony (bardzo dziurawej) nadal są zabijane. 
    • @huzarc Pokazałeś coś, co większość z nas woli wyprzeć – biurokrację cierpienia, a przede wszystkim tę straszliwą rutynę, którą ludzie muszą sobie zbudować, żeby przetrwać w pracy z tym, co niewyobrażalne. Najbardziej poruszające jest dla mnie to, balansujesz między okrucieństwem szczegółu („pękł jak pomidor") a momentami nieoczekiwanej ludzkości – te czerwone jagody, to zastanawianie się, które są słodkie. To nie cynizm, to mechanizm obronny. Sposób, w jaki umysł szuka czegoś normalnego, żywego, gdy jest otoczony śmiercią. Prokurator w szpilkach, maszynista z dwudziestym wypadkiem w życiorysie, spór o to, czyja to sprawa – to wszystko brzmi absurdalnie, ale właśnie w tym absurdzie jest prawda o systemie, który musi sobie jakoś radzić z tragedią, więc zamienia ją w procedurę. I ten deszcz, który pada na początku i na końcu – obojętny, ciągły, zmywający wszystko i nic nie zmieniający. To wiersz trudny, mocny i ważny.
    • @Amber Bardzo subtelny obraz listopada — nie jako końca, ale cichego przejścia w inne trwanie. Podoba mi się ten szept między wierszami, w którym chłód nie jest wrogi, tylko potrzebny.  Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...