Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

po kawie sen goni sen 

czarno - biała ssceneria

czarna kawa 

białe mleko

czarne garnitury

białe koszule i papierosy

powraca ta sama sytuacja niemożności 

podzielenia się z drugą osobą 

przeżyciem uczuciem doświadczeniem

niemożności  

bycia z drugim jak ze sobą 

 

rozmaici ludzie

młodzi i starzy

biali i czarni

dziewczyna i chłopak 

dwóch mężczyzn

dwie kobiety

siostra i brat

samotna dziewczyna, nie potrzebująca nikogo

katalog broni, który przegląda,

każe Inaczej patrzeć na jej samotność,

i fotografia, którą przedziera wzdłuż 

gwałtownym ruchem

 

wszystko jest do pary

pokora zabiega o uznanie próżności,

chce zostać nią - po prostu, 

i poczuć się lepszą,

by móc wokół spoglądać z pogardą 

 

lepszość i gorszość to coś umownego,

ale ludzie nie wiedzą o tym

 

kawa i papierosy

pokonywanie barier i różnic 

rzut dwiema kostkami

na obu wypadają te same wartości,

tak, jak mus im wypaść 

 

nie wymuszony znak porozumienia

wyjścia ze swego ja,

klaśnięcie jedną dłonią,

gdy "dwa" staje się "jednym"

 

papieros - dwuznaczna rola

znak kontaktu i ochrona przed nim

(każdy może zapalić, ale każdy pali inaczej)

złączenie w nałogu i możność wycofania się 

przywiązanie i poczucie - choćby pozornej - wolności 

 

bez podnoszenia do ust filiżanki z kawą 

i bez zapalania papierosa

nie może obejść się życie 

to chwile bardzo pełne treści 

marzenie o pełnym porozumieniu,

empatii i identyczności przeżycia,

trudniejsze do realizacji niż rzut kości 

 

 

Legionowo - Warszawa,

październik 2004  

  

 

 

Edytowane przez Michail (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Hej!

Domniemywam sobie, że tekst jest starszym. Czyli - jęsli pozwolisz - z szuflady wyjęty ujrzał światło wśród czytelników.

Wiesz? Nigdy nie patrzę na formę wiersza, natomiast! Z samej esencji treści wywnioskować dużo mogę.

Przede wszystkim równość względem wszystkiego, borykania się z przeciwnościami losu. Znaleźć złoty środek nie jest łatwo, a ewidentnie twoja treść skłania się własnie ku niemu!

 

Tekst jest ok!

 

Pozdrowienia dla ciebie

Edytowane przez Nefretete (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Słusznie domniemywasz, "tekst jest starszym". Powstał dokładnie w podanym pod nim czasie i przestrzeni. Grono moich Ówczesnych Legionowskich Czytelników zapoznało się z nim w czasie napisania, potem na długi czas trafił do szuflady.  

Masz wiele racji: esencja w utworze  jest najważniejsza. Formę można dobrać taką lub inną, lub awangardowo stworzyć własną. 

I słusznie spostrzegasz, chodziło mi o równość i o otwartość. Ale nie tylko.   

Wielce Ci dziękuję za czas, komentarz i uznanie. ☺

 

Serdecznie i weekendowo,

M.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dlatego już nie szpikuję się poezją, więcej piszę niż czytam. Awangarda wynika z tego, że zasady pisania wierszy ( no chyba że wiersze rymowane) dawno puściłem w niepamięć. Pod maską najjaśniejszego umysłu, kryją się pokłady walencji afektu, i w zasadzie nie ma to nic wspólnego z zasadami opartymi o  przykazania, jakimi podobno kierować się  winniśmy, pisząc swoje wiersze. Droga do wyboru jest na tyle szeroka, że obok inteligencji mamy jeszcze pierwiastki, jakie warto dostrzegać -:)

 

"katalog broni, który przegląda," to jest msz, super!

 

Dla ciebie, również weekendowo pozdrawiam.

 

 

 

Edytowane przez Nefretete (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro już rozwazania toczą się w tę stronę. Wiadomo, nie jesteśmy w stanie przeczytać wszystkich książek - ba, pewnie nawet wszystkich wartościowych powieści. Chyba, że ktoś może czytać powieść za powieścią, podróżując w czasie jak Mistrz Wells, względnie Doktor Who czy też Hermiona z Harrym przy pomocy zmieniacza czasu. Ale czy nie jest prawdą, że im więcej czytasz, tym lepiej piszesz? Nie podkreślając już oczywistości, że oczytanie jest wartością jako taką. I innej, iż pisze się po to, aby być czytanym, związek zatem jest tu trwały. 

Rozumiem, że mówiąc o pierwiastkach obok inteligencji, masz na myśli uczucia i emocje. Szeroko pojęte. 

Dzięki za "msz, super!". :))*    

 

Weekendowo,

M.      

Opublikowano

@Michail Dlatego, z miłą chęcią odpowiem tobie.  Czytanie książek maści wszelakie, na wyciągnięcie ręki powodują, że wzbogacamy w słowotok myśli, jakie nie tylko wykorzystujemy w pisaninie, acz także w życiu codziennym; choćby relacje między ludźmi powodują  rozmaitość wypowiadanych  słów. Ktoś mógłby przypuścić, że buractwo wdraża bardziej  w konwenanse prawdy, jakimi życie  szura ludzi po ziemi... Tu jest mnóstwo smaczków / niesmaczków.   Mam motywację do pisania wierszy, bom zmuszonym do aktu tworzenia. Nie chodzi o  uczucia czy emocje. Dla przykładu, jeśli pozwolisz ( bo tego w internecie nie znajdziesz! ) W mózgu są takie dwa obszary: strzępek górny i strzępek dolny mózgu.  Jeden odpowiada za emocje, drugia za super emocje  ( czyli te, nad którymi nie potrafimy zapanować)

Człowiek jest złożoną istotą, jak samo tworzenie wierszy.  Nie napiszę tobie, że im więcej człowiek czyta, tym lepiej pisze wiersze. W tym wszystkim  trzeba szukać swojej! REguły, odpowiadającej człowiekowi, który poprzez wiersze poznaje siebie! Dusza! ~~~~~~

 

Miłego weekendu!

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wręcz przeciwnie nigdy nie było mordowanych tak wielu chrześcijan jak obecnie. Mówię o liczbach bezwzględnych, wiadomo jest obecnie znacznie więcej ludzi na świecie niż czasach Imperium Romanum.   Ja przykładowo należę do mniejszościowego kościoła chrześcijańskiego i spotykam się z prześladowaniami ze strony członków kościoła większościowego. Ale również ci ostatni często mówią o tym, że w pracy, szczególnie w korporacjach czują się dyskryminowani.   W Polsce to wszystko odbywa się białych rękawiczkach, przemoc psychologiczna, ale wciąż jest.
    • wraca     tak mówią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak z pewnością warto. Dziękuję za komentarz i serduszko.
    • @Łukasz Jasiński W sumie myślę podobnie, że własnoliteryzm. I właściwie - dochodzę do tego - że to co uznawane jest za zarzut, albo coś niewłaściwego nawet, bo egoistycznego i egocentrycznego, wcale aż tak głupie nie jest. Bo pisząc o sobie, znad lustra i tym podobne historie, z drugiej strony zupełnie, albo prawie w ogóle, albo minimalnie oceniasz. A jak już to siebie. No tak się do końca nie da, ale nie ferujesz wyroków, nie krzyżujesz, nie zdejmujesz z krzyża i etc. Bicz co czasem go ukręcisz, ukręcasz go w głównej mierze na siebie. Po tej całej przygodzie z pisaniem mam coraz więcej szacunku do autoportretów, osób w postaci Fridy Kahlo etc, niektórych pisarzy... A tu wiesz naczelne hasło - nie oceniaj, a jak oceniasz no to już my ciebie ocenimy... Nie hejtuj, no bo my już zaraz po tobie pojedziemy, nie myśl sobie... A jak już się wprawisz to dobra metoda pisać o sobie, ale tak żeby ktoś siebie w tym zobaczył. I jak coś odpowiadasz - hej to o mnie, a jak nie ma pretensji to ten ktoś pięknie siebie w tym może widzieć... I widzi i ok... Myślę że to taka kategoria uniwersalizmu własnowewnętrznego i własnozewnętrznego - w sumie chyba będę dążył do czegoś takiego...   @Łukasz Jasiński Ale jak tylko zaczynam robić coś specjalnie, a nie w spontanie, to zaraz mi wychodzi, że tylko coraz bardziej mi nie wychodzi...
    • A nie lepiej pomalować ściany na zielono? Białe ściany mają w różnych urzędach, celach więziennych i szpitalach psychiatrycznych...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...