Tomasz_Biela Opublikowano 13 Czerwca 2021 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2021 wkładam palec do nosa jak klucz do stacyjki nie zważając na porę roku(chociaż w zimie jest to zabieg leniwy niefortunny) i nic zupełniesucho i głucho akumulator wyczerpany -jak miałby być w pełni siłskoro stałnieruchomo przez wiele dni pod płaczącą(ciekawe pod jaką jest śmiejąca) wierzbą obrośnięte chęci czy ktoś ma klemy? czy ktoś? halo? jest kobieta i mężczyzna mają kable(żyły pod prądem) dobrze mieć znajomychchoć na moment na strzał docieram się jak stary silnik w nowej obudowieterkocze prawie zniekrztałca maskę - twarz pogięta jak pordzewiała blacha klamki od drzwi odpadają zaraz po tym jak ktoś je chwyta centralny zamek zawodzi układnerwowy strzyk na złom za wcześnie wystarczy odrestaurować tylko jak? 2
iwonaroma Opublikowano 13 Czerwca 2021 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2021 Czasem mam wrażenie, że bardziej kocha się stare samochody niż stare ciała... Stąd łatwiej odrestaurować te pierwsze :) Tak, podzielam zdanie Pi_ - ciekawa opowieść. (ZniekSZtałca) Pozdrowienia (naoliwienia tudzież doładowania :)) 1
Tomasz_Biela Opublikowano 14 Czerwca 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2021 @Pi_ niestety ciągle musimy ładować te akumulatory, eh... Co zrobić. Dzięki za czas. Pozdrawiam t. @iwonaroma do kochania starych ciał trzeba być dojrzałym a kiedy ta dojrzałość się objawia i w czym? Na to pytanie chyba musi każdy z osobna sobie odpowiedzieć i na każdego przyjdzie pora. Dzięki za pozostawienie śladu. Pozdrawiam t.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się