Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Szarpanie


Tomasz_Biela

Rekomendowane odpowiedzi

reumatyzm doskwiera
już kiedy oko otwieram
dłoń na przywitanie
trzęsie się ze strachu
nogi chcą uciec
jak najdalej siebie

 

kości trzaskają nieustannie

łamiące się gałęzie od upadku

 

serce przestaje podpowiadać
gubi rytm
bas wymaga wzmacniacza

 

reumatyzm jak droga
pełna kolein
niezrównana walka ze starzeniem

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... nogi.. chciałyby... widzę to, nie u siebie. Piszesz o zyciu... niby banalnie, ale tak to wygląda.

 

ps.. a komentarze innym, to co.?... "za drogo"... piszę ogólnie, przy okazji do innych, taka już jestem.

Tomaszu Biela, wybacz, bywam niemiła... ale gdy bywam tu i widzę.. szereg wrzucających 'nowości' i zero innym, odechciewa się tzw. komentowania... Lubię Cię, bo to "stara wiara"... i już milknę.!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Nat. Dzięki za, sentymentalny, ślad. Zawsze staram się pisać prosto ale dobitnie. Co do komentowania, mam to samo co Ty... a druga strona medalu to taka, że nie mam zwyczajnie czasu. Kiedyś jak nie miałem zbyt wiele obowiązków natury dorosłego człowieka forum traktowałem jak wirtualne spotkanie się z wieloma ludźmi o podobnych zainteresowaniach(w zasadzie do teraz tak jest) z tą różnicą że teraz bardziej traktuje to jak przechowalnię moich tekstów i boli mnie że, nie mogę albo może nie potrafię wycyrklować jakiegoś większego czasu na szczere czy dłuższe analizy wrzucanych tekstów. Dzisiaj trochę jednak tu posiedzę. Nigdy nie spoczywałem na laurach i ich broń boże nie oczekiwałem. Dzięki za tą Teoją 'pokorną złość'

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zresztą uzasadnioną w całości. 

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz_Biela

Witaj:)
Ostatnie trzy wersy jak dla mnie mogłyby istnieć jako samodzielny wiersz; bdb msz. :) 

 

Ciekawy temat poruszasz, trochę spłaszczasz go jednak, niestety, z powodu użytej formy. 

 

Mam bowiem zastrzeżenia co do rymu w bieli (doskwiera/otwieram), zbytniego uczasownikowienia oraz co do  frazowania.
Bo mnie z kolei/ z kolei(n) ;) nie przekonuje Twoje wersowanie -  oczekiwałabym jakiejś przerzutni, zaskoczenia, zawahania, niedopowiedzenia - bo temu służą msz wersy w poezji.  A u Ciebie mam wszystko zaserwowane na talerzu, jak w barze szybkiej obsługi.


Zbyt  prosto, zbyt łopatologicznie jak dla mnie. 


Wybacz proszę szczerą, subiektywną opinię. Pozwoliłam sobie na nią, ponieważ poruszyłeś ten temat u mnie - wyjaśniam zatem sens "szarpania" fraz;)

Być może jest też tak, że mamy po prostu różne podejścia do poezjowania:) 


Pozdrawiam. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@opal chyba to moje prostackie podanie już weszło mi w krew, wiele osób wiele mi zarzucało, niektórych opinii a raczej rad trzymałem się. W efekcie każdy robi z tekstem co mu się podoba. Jedne wiersze są tak okrutnie puste i nieprzemyślane inne wydają się dopracowane jak wzór chemicznej bomby, ale to właśnie kwestia odbioru, nie mówiąc o stronie technicznej gdzie trzeba po prostu wiedzieć jak rymować, znać się na tym trzeba, chyba że ktoś jest Chopinem poezji i nie potrzebna mu nauka. Dzięki za wnikliwy i szczery komentarz tego było mi trzeba. :) 

 

Pozdrawiam 

t. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nieme słowa  spoglądają w lustro  budzą myśli    nie są tajemnicą    marzenia chciałyby  zerwać się do lotu  nie klatka je trzyma  horyzont zbyt daleki  nie sięgnają    może… kiedyś    5.2024 andrew
    • Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko. Przepełniam się lekko powabnym istnieniem i radością bycia, chwytam w lot chwilę ulotną i spragnioną życia, czas, momenty, okamgnienie czasem trudne, niekiedy dobre chwile, które dają zapomnienie i te, które ranią bez twojej zgody. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku, bezwiednie, promiennie i beztrosko, dumam co jest troską a co radością, zastanawiam się przez chwile a w powietrzu latają motyle, których piękne, kolorowe skrzydła dają mi wolę unosić się w egzystencji krótkiego życia. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko czy do siebie?
    • @Poezja to życie Romantycznie... Pozdrawiam:)
    • @Leszczym cel uświęca środki, ale nie zawsze jet w stanie być dla nich adwokatem. Pozdrawiam:)
    • @Nefretete Dzięki, super z tym Twoim wierszem elfickim :D A język tworzy rzeczywistość naszą, o czym pisał Castaneda; drzewo poznania również bardzo mnie interesuje, bo dobro i zło nie istniało by, gdyby nie wartościujące słowa: w etymologjach widać, że tego kiedyś nie było... Po łacinie malum to zarówno zło jak i jabłko, czyli słowo pochodzi z rzeczywistości, gdzie ani zło ani jabłko. Do konkluzji, że nasza obecna rzeczywistość to bańka mydlana można dojść różnymi drogami, ja na drodze teoretycznej po prostu interesując się językami, to leży zupełnie jawne, wystarczy chcieć widzieć co jest. Dzięki za Tolkiena, super, rycerska mowa :D Ja chcę w dziecinnej intonacji (naturalnej) i miękkiej wymowie jeszcze nagrać dla pełności.   Pozdrawiam również :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...