Koziorowska Opublikowano 5 Czerwca 2021 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2021 pośród miast cienistych zaplątanych we własne niezgaszone ulice zakamarki których nie poznały jeszcze twoje niezaspokojone stopy ciasno jest zbyt ciasno by oddychać świeżym niebem zrywać bezimienne kwiaty odbierać horyzontom nieznane ptaki biegnę dusza ucieka mi spod stóp nie wiem którędy po łyk zardzewiałego wydechu znów obdarzasz mnie swoim niedościgłym wyznaniem niewiary nitką światła urodzaju schwytanego między zazębione pagórki chwytam w zęby różę pustyni wydzierganą na sercu obcą dla świata nieznaną dla odcisków na chodniku upstrzonych 4
w kropki bordo Opublikowano 5 Czerwca 2021 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2021 @Koziorowska weź popracuj, fundujesz nam czystą grafomanię....
iwonaroma Opublikowano 6 Czerwca 2021 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2021 Mnie nie fundujesz grafomanii. Nie wiem czemu niektórzy tak łatwo podpinają się pod "nam". Jest klimat w wierszu. Mnie tylko deczko przeszkadza w zbliżeniu 'zazębione' 'zęby'. Pozdrowienia
Koziorowska Opublikowano 6 Czerwca 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2021 @iwonaroma Dziękuję bardzo za komentarz. @w kropki bordo Tobie też dziękuję za opinię. Cóż... Wydaje mi się, że trzeba być najpierw wzorem do naśladowania, aby móc komentować czyjąś twórczość w podobny sposób... Pozdrawiam. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się