Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Radosław
Opublikowano

Ja z tych co mówili "jestem" ;) 

 

Miniatura uzmysławia pewien porządek. I ten przy sprawdzaniu listy. I ten, powiązany z czasem w życiu. Jestem można zakomunikować na wiele sposobów: noworodek krzyknie a potem będzie pełzał po brzuchu do piersi, uczeń podniesie rękę ,gdy usłyszy swoje nazwisko lub imię , ale tak naprawdę aby zaistnieć trzeba zbliżyć się do siebie ,tu wywołać swoje imię. 

 

Wiersz dodaję do trzech, które wskazałem ;) 

Opublikowano

@Radosław No i właśnie o to zbliżanie się do siebie mi chodziło. Zbliżanie się do swojego "jestem" jako stopniowego budowania tożsamości. Ale w jakich warunkach - w grupie, gdzie siłą rzeczy indywidualizm jest czasem spłaszczany - mechanizmy, których żadne istoty stadne nie unikną.

Gość Radosław
Opublikowano

@Anna_Sendor Tak, również w grupie, bo w relacjach też poznajemy siebie. Indywidualizm to "sport" zespołowy ;) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...