Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Michał_78 Michale, wnuczka jest moim pierwszym recenzentem, na FB mi napisała - dziadku czy ty jesteś matematykiem, tak młodzi ten wiersz mogą odebrać. Odpowiedziałem Jej że tylko statystykę skończyłem. Och Ci młodzi.

Michale trzeba także odpowiedniej formy wiersza, żeby treść nie raziła pustką.

Dziękuje za mile słowa. Miłego dnia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czuję się zaproszona do lektury

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

 

T.G. Tranströmer przeniknął do mojego serca, dlatego nazwałam go ojcem. Jeszcze wtedy nie podejrzewałam, że sama cokolwiek napiszę .

Opublikowano

Rozumiem, że retrospektywnie przemykasz się po swoich wierszach i odświeżasz te klimaty. Ta nastrojowość może i nawet nostalgia udziela się i mnie jako czytającemu wiersz. U mnie wybiega w osobistą potrzebę uznania dla ciebie szacunku i jako autora... ale i przede wszystkim... wrażliwego człowieka doświadczonego w liryce.

Pozdrawiam Grzegorz. 

Opublikowano

@Tomasz Kucina Tomaszu każdy ma w innym miejscu swój warsztat liryczny, ja mam w zeszytach, kto inny w kompie - ma zatem inne odczucia co do treści, chociażby te "żółte kartki" czy "przetłuszczone strony". Kto inny pisze na papierze toaletowym - wiesz o kim myślę? Ilu czytających - inny odbiór tego wiersza.
Dziękuje za pozytywne podejście do teksu.

Miłego dnia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgadza się Grzegorz, różne są te techniki realizacyjne w poezji. A każda ma sens. Ja tego nie oceniałem w poprzednim komentarzu. Rozumiem, taka nasuwa ci się teraz dodatkowa konstatacja. Ok. 

 

Każda wrażliwość liryczna jest ważna.

 

Wypowiedziałem się co do szacunku dla doświadczenia w obcowaniu człowieka- poety ze swoim wierszem. Czyli  nostalgicznym zrównoważonym kontakcie przykładowego poety ze słowem. Tutaj naturalnie twoim. 

 

Zrozumiałem, że wiersz to charakterystyka retrospekcji. Czyli powrót (twój) do napisanych przez siebie wierszy. Jak rozumiem po tym komentarzu w formie kontaktu z wierszem wydrukowanym. 

 

Wyliczasz własne wiersze --> tu enumeratywnie i w krótkiej impresji odnosisz się co do ich treści.

 

Do czego wyraziłem szacunek. A techniki,warsztat, oczywiście --> są różnorakie. Zgoda. Chyba tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że poprawnie odczytałem przesłanie. Czołem Grzegorz. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
    • @Gosława ładnie, wzruszająco. Twoje puenty jednak nie raz osłabiają tekst, tutaj tak dla mnie jest, pozdr.
    • @Jacek_Suchowicz Czy zamruczy?   Zamiast gapić się w czerń kliszy, spójrz jak lubisz w piwne oczy. By zabrakło sił wśród nocy, gdy obejmie i zamroczy.
    • Bajka się rodzi, A baśnie wyśnione? Jak dobrze. Bo bajki Dobrze zakończone.   Pzdr ,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...