Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

dzisiaj zgrzeszę nie ma rady 
chociaż jeszcze duch mój walczy
"obiecałeś słów dotrzymaj"
supeł w brzuchu wyjścia nie ma 

 

jak lew skradam się po zmroku 
z nerwów wyszła żyłka w oku 
wnet dopadam swą ofiarę 
ona śmieje się bezwstydna 

na amory moje zimna 


czule słowa mówię pięknie 
że nie liczy się zewnętrze 
że w skowronkach będzie cała
by po prostu się otwarła 

 

Jest i cud bo się udało 
mym pieszczotom się poddała
tego nigdy człowiek nie wie 
ale jestem w siódmym niebie 

 

dla mężczyzny najważniejsze

żeby miała piękne wnętrze 
lecz ktoś nagle ciągnie z raju 

Kapitanie hej pomału

 

to lodówka jest załogi 
co po nocy Pan tu robi 


prawda w oczy czasem boli 
więc mu mówię 

"Ja tu jestem 
na kontroli"

 

 

---------

Chociaż z niej jest zimna sucz 

czy ktoś oprzeć się jej mógł??

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Stworzyłeś znowu coś niezwykłego – tekst, który oddycha melancholią, ale nie jest przytłaczający. Przeciwnie – ma w sobie dziwną, gorzką mądrość. Pewne obrazy bardzo mnie poruszyły: "Liście spadają nie dlatego, że wiatr, ale że już nie mają komu świecić" – to zdanie ma w sobie taką delikatną prawdę o tym, jak wiele rzeczy kończy się nie przez zewnętrzną siłę, ale przez wewnętrzne wyczerpanie sensu, "Ziemia oddycha przez wosk" – metafora cmentarza jako żywego organizmu pamięci jest przepiękna i niepokojąca zarazem. A to zakończenie – "wszystko, co kochamy, musi najpierw zardzewieć w świetle, żeby błyszczeć w pamięci" – to jest sedno jesieni jako stanu duszy, nie tylko pory roku. Gęstość metafor tworzy atmosferę przesycenia, jakby jesień faktycznie była zbyt bogata w znaczenia. To piękny wiersz!  
    • @Wiesław J.K.Bardzo dziękuję! 
    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ciekawa jestem, jak byś w tańcu poradził sobie z różą? :)))) Pozdrawiam. 
    • @Wiesław J.K. Wedle mitologii lovecraftowskiej ghoule żyją w podziemiach cmentarzy na granicy naszego świata a krainy snu Sola-Nyl. Są dawnymi ludźmi, którzy na własne życzenie pragnęli stać się ghoulami by zyskać nieśmiertelność.  Żywią się ciałami z cmentarzy ale czasami gdy są mocno wygłodniałe nie pogardzą też świeżą zdobyczą. Nie naruszają jednak zbyt często granicy naszego świata. A do krainy snów nie mogą wejść ze względu na to że są nieczyste i przebiegłe. Są bardzo inteligentne i przebiegłe. Kolekcjonują ludzkie kości i czaszki by wykorzystywać je do magicznych i nekromanckich rytuałów. Czcą świętą Yibb-Tsll - przedwieczną boginię mądrości i Mordiggiana czyli śmierć.  Dusze ludzi odchodzą na wieczność do Krainy Snu.  Do białego miasta portowego cudownego Celephais gdzie żyją po wieczność w dostatku i szczęściu i nie muszą już dbać o cokolwiek.
    • @Annna2 Tak, pamiętam Jerzego Stuhra i piosenkę. Dawne dobre czasy!  A pewnie, ja czasami też sobie śpiewam hahaha
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...