Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Już pora na spoczynek

W szarą pościel wtulam twarz

Zasypiam i budzę rankiem

W świecie brudnej miłości

 

Kolejna butelka taniego wina

Wyprute ma wnętrzności

Spoglądam na jej nagość

Zbyt wiele będzie przyjaciółek

Nim zwinie noc swe skrzydła

Ktoś leży przy mym boku

To dziewczyna bez imienia

Dziś spotkałem ją przypadkiem

Ot tak bawiłem się jej ciałem

Dobry kto da chwilę zapomnienia

 

Na ścianie robię kreskę

W szarą pościel wtulam twarz

Zasypiam i budzę rankiem

W świecie brudnej miłości

Edytowane przez Stracony
interpunkcja ,błąd literowy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Stracony Hm, jest tutaj orzech do zgryzienia. Budzimy się, budzić bez "się" można kogoś, ale nie siebie. Nie wiem czy specjalnie taki zapis pozostawiłeś. Widzę peela tęskniącego za miłością, ale nie widzę żadnej miłości. To, co brudne, nią nie jest. Robi kreskę na ścianie jak więźniowie w więzieniach, na co czeka? 

Opublikowano

@GrumpyElf Fajnie,że poświęcasz czas dla tego wiersza. Wydawało mi się,że słowo "zasypiam" wystarczająco zastąpiło potrzebne "się". Skoro ja zasypiam ,to i ja budzę. Tak to sobie wykombinowałem :)

Widzisz peela tęskniącego za miłością ,ale nie widzisz miłości... W tym wierszu jej nie ma. Jest tylko brudna ( interesowna, nieszczera, egoistyczna).Zdając sobie z tego sprawę ,wystarczy namiastka - zapomnienie , dziewczyna bez imienia. Peel tęskni,ale na nic nie czeka, stąd kreski na ścianie jak w więzieniu. 

Wiersz bardzo stary, idealistyczny.Po czasie myślę,że peel miał rację.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bezbłędna odpowiedź :) Uśmiałem się :)

@Kot Oj tak Kocie ( jeśli tak pozwalasz się do siebie zwracać postronnym). Dzięki,że wpadłeś.

@GrumpyElf Kobiecy punkt widzenia, leży poza zasięgiem mojego wzroku. Dlatego dobrze,że byłaś :)

Opublikowano

@corival Smętne,ale niezakłamane, bo zakładam ,że podstępem tej dziewczyny do łóżka nie zaciągnął. Fakt, "bawił się jej ciałem" sugeruje egoizm.A może w każdym łóżku leży dwoje egoistów?

Pozdrawiam i dziękuję :) 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... czaswonik.. budzić.. ok. bez "się"... ale.. zasypiam i budzę się... powinno być tak.

Treść odbieram pozytywnie, choć nie o pozytywach piszesz... i to jest ta tytułowa.. "maligna".

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trafił Pan w sedno. Dziękuję za obecność :)

@Nata_Kruk Trudno nie brać pod uwagę już drugiej osoby, która na to zwraca uwagę. "Się" tam jest.To jest "się" domyślne :) Widać za mało wyraziste.Wstawianie "zasypiam i budzę się rankiem" psuje mi klimat, dlatego chciałem się go pozbyć.Musiałbym to przebudować,a wiersz nie wydaje mi się aż tak ważny. Będę takiej składni unikał. Bardzo dziękuję za zatrzymanie się u mnie w gościnie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cnotami nie grzeszy, jak wielcy artyści, jedna schowana, drugą odpiera passaty na wietrze. Już po herbacie gdy się kumka spostrzeże, patyk połknie szybciej niż gumka zetrze. Niczym Godot marzy o lepszych jutrach. Mimoza, albo inna muza w natchniuzach, wypatruje szczęście w wody okruchach. Stoi na jednej nodze skulona, cierpliwa           czapla siwa.  
    • Mam ci ja brata nie byle jakiego "wariata", ponoć wszystkie kobiety go kochają na jego punkcie bzika dostają. Gdzie się ruszy chłopina wszędzie czyha na niego dziewczyna, brunetki, blondynki czy też rude wszystkie uwielbiają tą marudę. Strzec się musi dniem i nocą czasem koledzy przychodzą mu z pomocą radzą co robić, podpowiadają dobrych, sprawdzonych rad udzielają. Związana jest z nim historyjka taka za młodych lat u tego chłopaka na widok dziewczyny panika i trwoga, uciekał gdzie się da o la boga. Pewnego razu przygodę miał przed dziewczyną do siostry wiał panika go zżerała, "spodnie latały", "sparaliżowany" był cały. Na ratunek Pan Sobieski pośpieszył dużo nie trzeba było a już się cieszył, jeden kieliszeczek zrobił swoje mógł już ruszać na damskie podboje. Z biegiem czasu i lat wszystko się zmienia historyjka nabiera innego brzmienia, dziewczyn już się nie boi, wielce chojraka stroi. Wysokie ego o sobie ma na hodowli gołębi się zna, gąski, pawie, kury wszelkiego ptactwa cała masa to hodowla na którą idzie spora kasa. Papieroski pali, kawkę  pije, całkiem dobrze mu się  żyje bywa, że zawodowo pracuje częściej na "fuszkach" bytuje. Lat dzieści  kilka padło sakramentalne - tak - nie spoważniał jednak ten rajski ptak, żonkę, dwóch synków ma no i rolę dumnego dziadka gra. Pewne nawyki jednak się  nie zmieniają za panienkami oczka nadal zerkają, taka to już jest ta męska płeć i nie zmieni jej żadna sieć.                             K.W.    
    • Witaj - podoba się -                                          Pzdr.
    • Witam - super -                                 Pzdr.serdecznie.
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                   Pzdr.zadowoleniem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...