Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Macie racje, nie wiadomo czy są. Nie widać ich, więc równie dobrze może nie być nikogo... Taki mały eksperyment, tak jak z "muchą". Pewna obserwacja mnie zainspirowała. Może znajdę alternatywne wyrażenie tego samego.
Dziękuję za komentarze.
Pozdrawiam

Opublikowano

Obydwie Wasze wersje są dobre, jednak nie do końca to chciałam wyrazić. Zależało mi raczej nad samym zastanowieniem czy ludzi tam nie ma, czy może tylko ich nie widać, czy jeśli ich nie widać to jest to spowodowane gęsto padającym śniegiem i czy w ogóle ta druga strona drogi istnieje...
Czy to w ogóle jest do ukazania w takim krótkim utworze? Może jest, tylko ciągle nie mogę na to wpaść. A pewnie to okaże się takie proste...
Dzięki za podpowiedzi, jak coś by Wam jeszcze przyszło do głowy to napiszcie, może uda mi się to ująć;)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pamięci bohatera wielu moich wierszy -wagabundy, złodzieja, szelmy, franta, alfonsa a przede wszystkim wielkiego poety -Francois'a Villon.   Wiersz nawiązuję do mojej ballady łotrzykowskiej "Boże szelmów... pobłogosław króla", która dziś dodam z zakładce prozy.   Czas na szelmowskie, tragizmu pełne wesele. Bo czyż może coś innego wywołać takie poruszenie u gminu, brudnych zaścianków, zamtuzów i zaułków stolicy. Tyle usmiechu, radości i wzniosłej atmosfery wyczekiwania na wielki finał, niż największa w kraju szubienica na placu Grêve w centrum Paryża. Szelmów, frantów, złodziei i morderców, rozstajne ze światem widzialnym miejsce. Sławne nawet bardziej niż poźniejsza, żelazna ku niebu skierowana wieża. Kacie Macieju, Ty skazanym pokuty nie dokładaj w dniu ich ostatecznego sądu. Znaj miłosierdzie pętli i stryczka. Boże litościwy, Ty zgaś im żywota bez zbędnego cierpienia. Gładko jak światła świec, jak ogniska lamp. Śmierci, Ty ich pochwyć łagodnie jako biały gołąb. A nie szarp ich dusz potępionych, wściekłe dziobem i pazurami. Jak demoniczny sęp.   Lećcie kamraci ku wrotom niebieskim. Na boskich owieczek, zielone pastwisko. Ja czekam tu w lochu. Na kolejne wesele szubienicy. Rychtujcie! A żγwο! Stryczek z pętelką na mej drewnianej pani. Kacie, dostąpisz zaszczytu by wieszać mordercę i poetę. Ach! Będzie to dzień niezapomniany. Prawdziwie przednie widowisko.
    • - O i Lem? - Amatorów wór, o tam Amelio.
    • @Annna2   to zachwycająca kantata do natury, która hipnotyzuje plastycznością obrazów, od "ptasiego witrażu" po "białe pieluchy" chmur.    w mistrzowskich metaforach, odkrywasz subtelnie, że największą otuchę i zarazem największą tajemnicę kryje się w harmonii świata, który nie musi rozumieć, by pięknie istnieć.   pięknie Aniu ten wiersz napisałaś !!!    
    • @Berenika97     Wspaniały, Mądry Wiersz !!!    Twoja wrażliwość i umiejętność przekładania trudnych emocji na poetycki obraz są absolutnie niezwykłe.   to jest głęboko poruszający i mądry tekst, który zostaje z czytelnikiem na długo.     urzeka mnie zwłaszcza ta przemyślana konstrukcja, od chłodu stygnącego pokoju, poprzez gorzkie, niedojrzałe ziarna słów, aż po straszliwy obraz dławiącej kołdry.     jesteś niesamowicie odważna, stawiając tak szczerą diagnozę relacji z Absolutem.   dziękuję za ten przejmujący wiersz.    jesteś Nika bardzo utalentowana !!!   pozdrawiam :)    
    • @Gosława Natura czyni cuda i działa nie dla show-businessu. Ogromne osty zawsze mnie jednakowo zachwycają, Chciałaby poznać ich tajemnice. Fascynujący wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...