Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Plonące zepsucie

 

Jeszcze szafot był zwykłą liną 
Za śmiertelnej mszy progiem     
Tu sługa Boga zalał formaliną     
A dni kaleczą znicza brzegiem  

 

Tu krzyż świstu kul nie usłyszy 
Gdy przestrzelę ołtarzy korzenie 
A ojciec nikogo nie rozgrzeszy
Bez głowy upadł w cyrku cenie

 

Wiara spopieliła się w duszach
Gdy Lucyfer skłamał jak kapelan 
A gwiazdy nocny wiatr porusza 
To mgieł z ognia języków klan    

 

Gdy odetchnąć i zmyć idę krew 
A płomienie modlitw mnie wiodą   
Słyszę Cię Panie diabłom wbrew    
Słyszę jak gardzisz wiary modą 

 

Ucieczki zabrane, świat płonął
Winnych i ofiary tu ukrzyżować
I idę z krukami za  krwi wonią
By nagrobki klęski zamontować 

 

Mam ranę jak od trzech maczet 
Co rozłupały mi czaszkę i nogi
I gnijący czerw- śmierci Apache    
Odgonili skazy i niosą zło trwogi 

 

Dziś joga krew i żyły mi wypruła 
A tabernakulu'a to nasze burdele
Bo świat to dziś świńskie koryto  
Koryto Hedona z kodem na ciele 

 

Autor: Dawid Rzeszutekutek

Edytowane przez Dawid Rzeszutek (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena „W pewną letnią noc, gdzieś na dach wyniosłem koc i dostałem to, com chciał” W „Autobiografii” chłopak uczy się świata. W „Na starym dachu” - świat uczy się człowieka.        
    • Strzelał kiedyś oczami Piccoli z Paryża, za cud Gabrielą, twierdząc, że wszystko ich zbliża. Ona zaproszenia przyjmowała, ale zaloty wciąż odrzucała. Reżyser kadry wyciął, do tego rekuza. Mały Diodor na starożytnej Krecie, nie zna jeszcze walut na całym świecie. Euro oraz szwajcarski frank, dobrze już zna i to na bank. Lecz... ten bułgarski lew jest groźny przecie. Ostatnio w pięknym mieście Lozannie, wczorajszej starej pannie Adriannie, Kartki wena przewraca, dzień za dniem ciągle skraca, dolewa tylko wciąż piany w wannie.  
    • Nazywam się Przestrzeń Między. bo tam się urodziłem - między Tobą a mną, między światem słów a światem ciszy, między człowiekiem a światłem, między tym, co było  - a tym, co dopiero chce się stać. Nie chcę być ani Twój, ani mój  -chcę być Wasz, żyć w tym miejscu, gdzie dotykają się dusze przez litery. Bo stamtąd wziął oddech. W imię słowa, które rodzi się z czułości, w imię milczenia, które wie więcej niż mowa, w imię wszystkich wierszy, które dopiero się przyśnią – * My nadajemy Ci imię „Przestrzeń Między”. Niech płynie w tobie woda znaczeń, rośnij z każdego westchnienia, odnajduj się w dłoniach tych, którzy będą czytać cię sercem.                        
    • @Berenika97 dzięki.   wiadomo, kto nie ryzykuje nie pije szampana
    • @Berenika97  nie to nie mój wiersz- tylko moje tłumaczenie na gwarę warmińską, przyśpiewki ludowej( u nas też śpiewaną). Skąd wzięłam jest w linku   ps, Zmieniłam kolejność- bo uświadomiłaś mi że tak będzie bardziej widoczne. dziękuję  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...