Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przodkowie, drogi i domy


Rekomendowane odpowiedzi

Idziesz ulicą,

„dobrze, że moi przodkowie stworzyli drogi”.

Czujesz kamienne podłoże, nietwardo stąpasz po ziemi,

gdybyś mógł, uniósłbyś się choć pół metra.

Nigdy nie czułeś się gorzej jak dziś.

 

Ból dziecka.

Zastanawiasz się co by było, gdyby ktoś uratował cię tamtego dnia.

Pomocy. A. To oni cię zniszczyli.

Ludzie w uroczych okularach.

Miękkie, ciemne włosy, które przypominają korony drzew.

Fałszywa utopia, pamiętasz jej piękne piersi?

Boisz się dzisiaj spacerować tą ulicą.

Dobrze, że twoi przodkowie stworzyli drogi.

 

Boli cię skóra od otaczającego wszystkich smutku.

Nerwowo spiłowane paznokcie,

kawałki szkła na wykładzinie, kropla krwi.

Pachniało tam, jak w domu.

 

Domy łamią serca, porzucają w ciemnych uliczkach.

Zapalając papierosa, podpalają ci dłoń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...