Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak ja mam Ci wierzyć
Nie chcę jeszcze raz tego przeżyć
Okłamałeś mnie, co mnie zabolało
A tobie było jeszcze mało
Zdradziłeś mnie, mówiąc, że to nieprawda
A to była Twoja dziewczyna dawna
Dowiedziałam się o tym szybko
A życie przed oczami mi mykło
Myślałam, że mnie kochasz - myliłam się
Wiedz, że nie chce znać cię

Prosisz o drugą szansę i wybaczenie
A nie uważasz, że to było skrzywdzenie
Ja Cie mocno kochałam
Zdarzało się, że po nocach szlochałam
Lecz nie chcę już do ciebie wrócić
Niestety muszę Cię tym zasmucić
Uważam, że to zbyt piękne
Ale ja nie zmiękkne
Innej naiwnej sobie poszukaj
Ale nie w tym domu i nie tutaj

Opublikowano

Nie o to chyba chodzi w poezji.
Wyczuwam taką przymuszoną chęc spisania swoich uczuć, a według mnie nie można pętać słów rymami...
Popracuj trochę nad konstrukcją
masz chęci ale na razie nie masz jeszcze konceptu na siebie.

pozdrawiam cieplutko

Opublikowano

Zdecydowanie oddałbym wiersz na detoks, odchudził przede wszystkim z tych tragicznych rymów, odstrzelił duże litery i przecinki. Prawdopodobnie by nic nie zostało. Niestety, do tanga trzeba dwojga, a Twój wiersz nie idzie w parze z poezją. Rozumiem, że uczucia, łzy itd. ale trzeba też umieć o tym pisać.

pozdr./JJK

Opublikowano

No w rymach nie ma nic złego, ale te brzmią jak mało udany tekst hip-hopowy:/
Spróbuj najpierw wszystkie uczucia gdzieś zapisać, (może pamiętnik?). Przeczytaj to kilka razy i spróbuj w wierszu przekazać już w nowym spojrzeniu, niekoniecznie rymuj
Tak czy owak, ciepło pozdrawiam, życze szczęścia i udanych wierszy w przyszłości:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...