Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

GREEDY BOBBY VS. EVIL PIRATES CHCIWY BOBBY I ZŁY PIRACI

 

An episode of the Russian animated cartoon the Treasure Island (directed by David Cherkassky), 1988, from the Treasure Island, an adventure novel by Scottish author Robert Louis Stevenson. Sung by Georgiy Kishko & Grigoriy Tolchinsky. 

Odcinek rosyjskiej animowanej kreskówki The Treasure Island (reż. Dawid Cierkasski), 1988, z Treasure Island, powieści przygodowej o tej samej nazwie szkockiego autora Roberta Louisa Stevensona. Śpiewane przez Georgijego Kiszko i Grigorijego Tolczyńskiego. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ladies and genlemen! Now you gonna listen to a tragic and didactic story about Bobby, the guy who loved money. Yes, loved money! You proceed with that story ...

 

Lyrics by Alexandre Balagin, Naum Olev (Rosenfeld) 
Music by Vladimir  Bystryakov

A STORY ABOUT BOBBY WHO LOVED MONEY TOO MUCH

Since birthday our Bobby
Had been a good boy
(How nice of him!)
Our Bob had a hobby
He loved more than toys. 
(Well done, boy!)
He treasured up coins.
(What happened next?)

 

 

While children like chlidren
All live carefree
(Happy childhood!)
Bob keeps on the diet
He does not eat meat
(Poor boy!)
He`s a slave to his thrift.

 

CHORUS

Make your money, dear sonny,
Know no rest to keep your cash! 
Make your money as a bee makes honey, 
While the rest is but trash, trash, trash, trash!
While the rest is but trash, trash, trash, trash!
(What happened next?)

 

 

He saved his first pound,
Pound sterling, indeed!
(Big money!)
By that time our Bobby
Had become a true cheat.
(Why a true cheat?)
It was no small feat!
(Didn`t he perform well, uh?)

The problem is not that
He`s a mammon and all
(Why?)
There are other folks
Who love money much more
(Like us!)
That`s his fatal flaw.

 

CHORUS

 

Hey, you monocular, go all the way!

 

Ladies and gentlemen, dispense alms for the needy as much as everyone of you would like to!

 

***

 

Szanowni Państwо! Proszę teraz posłuchać tragicznej i dydaktycznej historji o Bobbym, facecie, który kochał pieniądze. Ależ tak, to prawda, "kochał pieniądze!" Kontynuuj ta historię ...

 

 

Słowa: Aleksandr Bałagin, Naum Olew (Rosenfeld) 
Muzyka: Władimir 
Bystrijakow

HISTORIA O BOBBYM, KTÓRY ZBYT KOCHAŁ PIENIĄDZE
Bobby był dobrym chłopcem od urodzenia,
(Dobry chłopiec!)
Bobby miał hobby -
Kochał pieniądze,
(To godne podziwu!)
Kochał i oszczędzał.
(Co się później stało?)

 

 

Wszystkie dzieci, jak wszyscy inni,  żyją bez zmartwień,
(Szczęśliwe dzieciństwo!)
A Bob jest na diecie, nie je ani nie pije,
(Biedactwo!)
Włoży wszystko do skarbonki. 

 

CHORUS
Pieniądze, tyle tysiące,
Zapominając o spokoju i śnie,
Rób pieniądze, tyle tysiące,
Wszystko inne to bzdurne brednie!

Bzdurne brednie-nie-nie!

(Co się później stało?)

 

 

Tu jest grosz, tam szyling,
I gdzieś jest funt szterling!
(Prawdziwe pieniądze!)
Bobby stał się oszustem,
Szachrajem i łotrem,
(Dlaczego szachrajem?)
Oszczędzał nie jeden funt!
(Czy to nie jest coś dobrego?)

Ale faktem jest, że nie jest sam spośród tych,
Kto kocha pieniądze bardziej niż cokolwiek [na świecie].
(Taki jak my)
Zapomniał o tym!

 

CHORUS

 

Zaszalej, jednooki.  Idź na całość!

 

Proszę państwo, gdybyście mogli, o dary miłosierdzia!

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powyższy kolega jest właśnie jedną z form agresji na tym forum.  Ponawiam, co napisałem wcześniej.  Dodam jeszcze jedynie, że epilog w Twoim wierszu jest dwuznaczny a środowisko tutaj jest zorientowane religijnie więc nie mam pojęcia, jak zareagują.  Życzę powodzenia. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Napisałeś bardzo intrygujący, zmysłowy wiersz o intensywnym doświadczeniu bliskości i pożądania. Wiersz działa jak impresja - stany, obrazy, doznania w ich intensywności i ulotności, a także jest tu ekstaza maetafizyczna. Bardzo mi się podoba.  
    • MRÓWKI część druga Później się okazało, że zajęły całą polanę po brzegi, a więc szybka ucieczka była raczej niemożliwa. Zatem nie było możliwości, aby wyjść na zewnątrz namiotu bezpiecznie, a mrówek coraz więcej gromadziło się w namiocie.  Przestraszyłem się nie na żarty i nagle przypomniałem sobie wczorajsze zdarzenie. Wędrując przez las i szukając dogodnego miejsca na rozbicie namiotu, ponieważ postanowiłem spędzić tam noc na pobliskiej polanie, poczułem w pewnym momencie ugryzienie podobne do tego jakie doświadczyłem przed chwilą. Zobaczyłem na nodze duża czerwoną mrówkę, a więc to ta mała istota była przyczyną nagłego bólu.  Rozgniewany z powodu zadanego mi bólu i w odruchu adrenaliny rzuciłem kamieniem w mrowisko, których o dziwo było sporo w tym miejscu, znajdujące się nieopodal starego dębu. To był błąd, który doprowadził mnie do obecnej niewesołej sytuacji.  Zamiast strząsnąć  mrówkę z nogi i uciekać z tego miejsca tak szybko jak tylko możliwe to ja na przekór zaistniałej sytuacji rozbiłem namiot niedaleko tegoż mrowiska.  Szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że mrówki potrafią się mścić i że jest ich tak wiele. Przypomniało mi się, że czytałem niegdyś o mrówkach żyjących w Australii i Afryce, które wędrują gromadnie i pożerają wszystko co żywe napotykają na swojej drodze. Te mrówki co otaczały mój namiot, na moje szczęście nie należały do tego żarłocznego gatunku, lecz to nie oznacza, że nie były  groźne. Uświadomiłem sobie grozę sytuacji i nie pozostało mi nic innego jak tylko szybka próba ucieczki z polany.   cdn. 
    • @andrew   To piękny wiersz o ulotności chwili i sile wyobraźni. Uchwyciłeś coś, co chyba każdy zna - ten moment, gdy jedno spojrzenie wystarczy, by w ułamku sekundy stworzyć całą historię. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...