Góry, pagórki i doliny

[Marakus]

Wnosisz na górę wielki bagaż

Swoich obaw i doświadczeń

Sporo energii cię to kosztuje

Ale opłaca się ta praca

Bo widok z góry moc uciech sprawia.

 

I kiedy jesteś już przed szczytem

Czasem kamienie lecą z góry

Albo oberwie ci się skała

Lecz się nie zrażasz trudnościami

Bo chwałą jest dla  ciebie wejście

Choć czasem zejście to gorsza sprawa.

 

Bo patrząc z góry na doliny

Inaczej widzisz trudne sprawy

Wiele szczegółów się zaciera

I bliżej jesteś poglądów nieba.

 

Niekiedy młodym się wydaje

Że każdy szczyt jest do zdobycia

My nauczeni doświadczeniem

Przestrogę taką mamy dla was

Nawet gdy wchodzisz na pagórki

Delektuj się widokiem dolin

Bo kiedy widzisz tylko szczyty

Zapomnisz co się w życiu liczy:

Empatia i chęć pomocy innym.

 

[Justyna Adamczewska]

@Marakus Czy to o himalaistach? Czy też może o Syzyfie? Nigdy Syzyf nie dopiął swego, Himalaistom czasami się udaje. Nawet częściej niż czasami - tak myślę. Wiersz - przestroga dla początkujących. Całość ok. Przeczytałam z zainteresowaniem. J.A. Mam nawet piosenkę do wiersza, tak ona mi się skojarzyła. Pozdr. Justyna

 

 

 

[Marakus]

@Justyna Adamczewska Dzięki Justyna, a co to za piosenka?

[Justyna Adamczewska]

@Marakus Zapodałam powyżej. Miłego dnia :))

[Marakus]

@Justyna Adamczewska A tak ,później się zorientowałem. A Ty jesteś może piosenkarką?

[Justyna Adamczewska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie, nie jestem piosenkarką :))) Skąd taki pomysł?

 

Czy to o Himalaistach, czy o Syzyfie, czy też może o zupełnie czymś innym? Wyjaśnij ,proszę.